Julia Mendel o mieszkańcach Chersonia. Tego boją się najbardziej

Była rzeczniczka prasowa ukraińskiego prezydenta, Julia Mendel, w rozmowie opowiedziała o obawach, które towarzyszą mieszkańcom jej rodzinnego Chersonia po wycofaniu się z miasta rosyjskich wojsk. "Nie wiemy, czego się po nich spodziewać" - powiedziała.

Ukraińcy wciąż obawiają się, że Chersoń i okoliczne miejscowości ponownie znajdą się na linii frontuUkraińcy wciąż obawiają się, że Chersoń i okoliczne miejscowości ponownie znajdą się na linii frontu
Źródło zdjęć: © East News, Instagram | AFP, BULENT KILIC, iuliia_mendel

W środę, 9 listopada, szef rosyjskiego ministerstwa obrony Siergiej Szojgu wydał rozkaz wycofania rosyjskich wojsk z Chersonia na lewy brzeg Dniepru. - Dla nas życie i zdrowie rosyjskich żołnierzy jest zawsze priorytetem - powiedział podczas odprawy. Choć początkowo strona ukraińska podchodziła do tych informacji sceptycznie, w amerykański Institute for the Study of War (ISW) ocenił, że Rosjanie faktycznie wycofują się z prawego brzegu rzeki.

W czwartek, 10 listopada, Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego napisał na Twitterze, że Rosja chce zamienić Chersoń w "miasto śmierci". Podobne obawy mają także sami mieszkańcy miasta, o czym powiedziała w rozmowie z Onetem Julia Mendel, pochodząca z tej miejscowości była rzeczniczka prasowa ukraińskiego prezydenta.

Była rzeczka prezydenta Ukrainy o sytuacji w Chersoniu

"To, co się wczoraj wydarzyło, to wielkie wydarzenie i kolejny dowód na to, że armia ukraińska jest w stanie wyzwolić nasz kraj " - powiedziała Mendel w rozmowie z Onetem. Przyznała, że w jej rodzinnym Chersoniu wciąż jednak przebywają rosyjscy żołnierze, najprawdopodobniej ci zdemobilizowani.

Wcześniej, dziennikarka Oksana Naumowa w rozmowie z PAP mówiła, że Rosjan jest zdecydowanie mniej w mieście i poprzebierani w cywilne ubrania próbują udawać miejscowych. Dziennikarka wspomniała o obawach mieszkańców Chersonia, że działania Rosji mają być pułapką dla ukraińskiej armii.

Julia Mendel w rozmowie z Onetem stwierdziła, że Rosjanie opuszczający Chersoń i okoliczne miejscowości "działali w pośpiechu". "Zdaje się, że rosyjskim dowódcom zależało, by informacja o tej decyzji nie zdążyła dotrzeć do rosyjskich wojsk" - powiedziała.

Także i ona przyznała jednak, że Ukraińcy boją się kolejnego kroku Rosji i tego, że Chersoń ponownie stanie się miastem na linii frontu.

"Nie wiemy, czego się po nich spodziewać i jesteśmy ostrożni. Pamiętajmy, że siły rosyjskie nadal znajdują się w lewobrzeżnej Ukrainie, więc w każdej chwili mogą próbować zaatakować pobliskie miasta, choćby z dystansu" - powiedziała.

Mendel: Musimy mieć nadzieję

Była rzeczniczka Zełenskiego odniosła się także do wypowiedzi rosyjskiego gen. Siergieja Surowikina, który trzy tygodnie temu, w wywiadzie mówił o skomplikowanej sytuacji w Chersoniu i o "trudnych decyzjach" dot. już wtedy branej pod uwagę możliwości wycofania się z tego miasta. Po tych słowach analitycy wojskowi zaczęli podejrzewać, że Rosja prędzej zniszczy wszystko, niż odda Chersoń Ukrainie.

"Oczywiście, nie możemy bagatelizować Siergieja Surowikina, ale musimy mieć nadzieję" - powiedziała Mendel Onetowi. Dodała, że liczy na to, iż niedługo będzie mogła odwiedzić rodzinne miasto.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Przed Ukrainą bardzo trudna zima. Awaryjne wyłączenia prądu w Kijowie. "Władze nie chcą siać paniki"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazała się w kowbojkach XXL. Trudno o modniejszy model
Pokazała się w kowbojkach XXL. Trudno o modniejszy model
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca
Częsty błąd pod prysznicem. Lekarz ostrzega
Częsty błąd pod prysznicem. Lekarz ostrzega
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Póki gleba jest jeszcze nagrzana"
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Póki gleba jest jeszcze nagrzana"
Wielu nie wie, że to grzech. Nawet po ślubie kościelnym
Wielu nie wie, że to grzech. Nawet po ślubie kościelnym
Nie ma wyrzutów sumienia. "To ich wina, bo mnie namówili"
Nie ma wyrzutów sumienia. "To ich wina, bo mnie namówili"
Widzisz "bąble" na panelach? Przyłóż, a w mig znikną
Widzisz "bąble" na panelach? Przyłóż, a w mig znikną
"Wybrano" Miss Białorusi. Kontrowersyjne napisy na koszulkach
"Wybrano" Miss Białorusi. Kontrowersyjne napisy na koszulkach