Elżbieta II. Z cienia ojca do najbardziej rozpoznawalnej monarchini na świecie
Dziś, dokładnie o godzinie 17.30 brytyjska królowa pobije rekord panowania. Odkąd zasiadła po raz pierwszy na tronie minęło już ponad 63 lata. Dotychczasowy rekord wśród brytyjskich monarchów należał do jej praprababki Wiktorii.
Odkąd zasiadła po raz pierwszy na tronie minęło już ponad 63 lata. Dotychczasowy rekord wśród brytyjskich monarchów należał do jej praprababki Wiktorii.
Jak podały władze pałacu Buckingham, 89-letnia królowa nie zamierza specjalnie świętować swojego rekordu. W środę wraz z księciem Filipem ma otworzyć nowe połączenie kolejowe w Szkocji i ma to być jedyne publiczne wystąpienie tego dnia. Elżbieta współpracowała z trzynastoma premierami, przez ponad 60 lat była świadkiem licznych wydarzeń kształtujących historię Wielkiej Brytanii - od II wojny światowej po ataki terrorystyczne w Londynie, do których doszło 7 lipca 2005 roku.
- Trzeba być w odpowiednim wieku, aby pamiętać czasy, kiedy to nie ona była królową - mówi królewski historyk i komentator Hugo Vickers.
Choć jedni uważają za najnudniejszą monarchinię, jej życie pełne było niespodzianek.
Młodość
Urodziła się w kwietniu 1926 roku. Rodzina nazywała małą "Lilibet". Od dziecka dbała o swoją rangę. Podobno gdy premier Neville Chamberlain zwrócił się do niej per młoda damo, księżniczka miała odpowiedzieć - "Nie jestem młodą damą, jestem księżniczką Elżbietą". Swoją o 4 lata młodszą siostrę Małgorzatę Różę nazywała "Pączkiem". Twierdziła, że nie jest jeszcze dojrzałą "Różą". Z kolei na króla Jerzego V nazywała "Dziadkiem Anglią".
Pobyt w wojsku
Na początku 1945 roku księżniczka przekonała ojca, by ten pozwolił jej wstąpić do wojska. Była podporucznikiem w Terytorialnej Służbie Pomocniczej. Tam została przeszkolona na kierowcę i mechanika. Ostatecznie otrzymała stopień kapitana. Elżbieta jako jedyna wśród brytyjskiej rodziny królewskiej odbyła służbę wojskową.
Kilka lat wcześniej, podczas wizyty w Akademii Marynarki w Dartmouth poznała swojego przyszłego męża. Postawny oficer od razu spodobał się młodej księżniczce, nie przypadł jednak go gustu królewskiej parze.
Młodzi zaręczyli się w tajemnicy przed rodziną. Oficjalnie dwór potwierdził zaręczyny dopiero kilka miesięcy później.
Początek panowania
Elżbieta, podobnie jak Wiktoria nie miała nigdy zasiąść na tronie. Panująca dziś monarchini była dopiero trzecia w kolejce. Pierwszym pretendentem do tronu był jej wuj - Edward VIII. Ten od władania Zjednoczonym Królestwem wolał miłość. Abdykował dla amerykańskiej rozwódki.
Korona trafiła więc w ręce jego młodszego brata - Jerzego VI. Król zmarł nieoczekiwanie w lutym 1952 roku. Elżbieta dowiedziała się o tym, gdy była z wizytą w Kenii. Tym samym zapisała się jako drugi w historii brytyjski władca, który dowiedział się o śmierci poprzednika będąc poza granicami swojego państwa.
Pamiętna koronacja
Ceremonia odbyła się 2 czerwca 1953 roku w katedrze Westminster. Korona, jabłko i berło były tak ciężkie, że Elżbieta nie mogła wstać z tronu. A to nie jedyna ciekawostka. Podczas uroczystości okazało się, że w piórze, którym miała podpisać dokument koronacyjny, zabrakło atramentu. Królowa udawała więc, że podpisuje akt.
Monarchini jeszcze długo potem próbowała przyzwyczaić się do noszenia korony. W tym celu przywiązywała sobie do ramion prześcieradło, zakładała koronę i chodziła tak po korytarzach pałacu.
Podobno kilkukrotnie przyszła w koronie do łazienki, gdzie kąpano jej dzieci.
Z miłości do zwierząt
Miłość do psów corgi jest znana na całym świecie. Pierwszym pieskiem tej rasy w rodzinie był Dookie. Królowa dostała swojego pierwszego corgi na 18. urodziny. Suczka miała na imię Susan. Podczas całego jej panowania przewinęło się przez pałac ponad 30 corgi.
Elżbieta zaczęła też hodowlę nowej rasy - dorgi, połączenia jej ukochanych corgi i jamników.
Jako królowa jest teoretycznie właścicielką tysięcy łabędzi, pływających po brytyjskich wodach. Ma też prawa do wszystkich ryb w królestwie.
Wizerunek w mediach
Często zarzuca się jej chłód i zatwardziałość. Złośliwi twierdzą, że swoje psy kocha bardziej od własnych dzieci. Największa fala krytyki spłynęła na nią tuż po śmierci księżnej Diany. Rodzina królewska długo nie komentowała wydarzeń. Elżbieta długo potem musiała ratować wizerunek monarchii.
Dziś uznawana jest za najbardziej rozpoznawalną monarchinię na świecie. Do swoich wnuków pisze sms-y, ma swój profil na Facebooku, ale nie można jej tam "zaczepić". Kilka razy odwiedziła nawet McDonalda.
Ostatnio przyznała się do oglądania serialu "Downton Abbey", brytyjskiej produkcji kostiumowej, osadzonej w czasach szlacheckiej Anglii. Królowa okazała się na tyle uważną fanką, że wskazała na kilka błędów w fabule.
Słynne stroje królowej
Podobno z krawcami spotyka się częściej niż z rodziną. Codzienne obowiązki wymagają od niej ciągłej zmiany strojów. Osoby uczestniczące w przymiarkach, mają dokładne wytyczne, jak postępować w otoczeniu królowej. Personel pod żadnym pozorem nie może odwracać się od królowej plecami. Projektanci i szwaczki w drzwiach muszą się koniecznie ukłonić, nawet jeśli królowa ich nie widzi.
Jej stroje są zawsze wyzwaniem na projektantów. Mają nie tylko ją optycznie podwyższyć, ale też zneutralizować podatność na elektryzowanie tkanin. Mimo podeszłego wieku nie stroni od jaskrawych kolorów. Nie przepada za granatowymi strojami, czerń pozostawia na uroczystości żałobne. Nieodłącznym elementem jej wizerunku są wymyślne kapelusze.
Moda na monarchię
W każdym sklepie z pamiątkami w Wielkiej Brytanii można kupić gadżety z wizerunkiem królowej. Zdobi nie tylko koszulki, ale i okładki płyt popularnych zespołów czy przedmioty gospodarstwa domowego.
Monarchia cieszy się tak ogromną popularnością, że każde wydarzenie związane z rodziną królewską jest dziś medialnym hitem. W 2012 roku podczas obchodów diamentowego jubileuszu, czyli 60-lecia panowania Elżbiety, miliony Brytyjczyków maszerowały ulicami Londynu, śpiewając "Boże, chroń Królową". Pałacowe bramy przeżywały oblężenie podczas narodzin nowego pokolenia rodziny królewskiej - księcia Jerzego i urodzonej w tym roku małej Charlotte.