Ewa Kasprzyk opublikowała zdjęcie w łóżku. Nawiązała do mobbingu
Ewa Kasprzyk jest jedną z najbardziej charyzmatycznych polskich aktorek. Zainteresowanie fanów podtrzymuje, udzielając się aktywnie w mediach społecznościowych. Jej najnowsze zdjęcie może zostać odebrane dwuznacznie.
09.04.2021 19:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kasprzyk słynie przede wszystkim z ról komediowych. Na wielkim ekranie debiutowała w latach 80., ale to w ostatnim czasie gra zdecydowanie najwięcej: współpracuje z Patrykiem Vegą, mogliśmy oglądać ją także w "Banksterach", "Mayday" czy kontynuacji kultowego dyptyku "Kogel Mogel".
"Tu jest jakby luksusowo"
To właśnie filmy Romana Załuskiego przyniosły Kasprzyk największą popularność oraz sympatię widzów. Wcielała się w nich w postać Barbary Wolańskiej – mamy Piotrusia, wiecznie zajętej kobiety, bardzo nieufnej w stosunku do wybranki syna.
Kadrem z otwierającego trylogię filmu, nakręconego w 1988 roku, Kasprzyk postanowiła podzielić się ostatnio na swoim instagramowym profilu (obserwowanym obecnie przez ponad 45 tys. użytkowników).
Na czarno-białym zdjęciu widzimy aktorkę leżącą na łóżku. Obok niej położył się reżyser filmu – wspomniany Roman Załuski, który sięga ręką w kierunku jej twarzy. Kluczem do zdjęcia jest podpis, który Kasprzyk zamieściła pod kadrem. Czytamy w nim:
- Wspaniały Roman Załuski podczas zdjęć do Kogla Mogla. Chyba? Coś tłumaczy, pokazuje, leży na łóżku z aktorką, czy oby nie za blisko? Czy to już mobbing w pracy. Może? Wtedy to zupełnie było inaczej odbierane… Cóż znak czasów. Tempora mutantur nos et mutamur in illis... jak mówi łacińskie przysłowie.
Aktorka nawiązała bezpośrednio do wydarzeń ostatnich tygodni, kiedy to aktorki i aktorzy dzielili się swoimi doświadczeniami ze szkoły teatralnej i pracy w teatrze oraz na planach filmowych.
Mobbing na planie
O przemocy, molestowaniu i nadużyciach opowiedziały m.in. Julia Wyszyńska, Anna Paliga, Zofia Wichłacz czy Maja Ostaszewska. Dawid Ogrodnik oskarżał o mobbing i jednocześnie sam został oskarżony. Z kolei Bartosz Bielenia przyznał, że bywał jego sprawcą.
W komentarzach pojawiły się przede wszystkim wspomnienia związane z filmem. Jednak niektórzy internauci postanowili zabrać głos w nawiązaniu do wymownego opisu.
"Pani Ewo zgadzam się, ten świat oszalał brakuje normalności, jaką znamy" czy "Świat oszalał, bo kobiety zaczęły mówić, że nie podobają im się niektóre zachowania mężczyzn wobec nich? Oby więcej takiego szaleństwa na świecie" – mogliśmy przeczytać w komentarzach.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl