Blisko ludziEwa Minge: "nie boję się zupełnie upływającego czasu". Wszyscy patrzą na jej koszulkę

Ewa Minge: "nie boję się zupełnie upływającego czasu". Wszyscy patrzą na jej koszulkę

Ewa Minge: "nie boję się zupełnie upływającego czasu". Wszyscy patrzą na jej koszulkę
Źródło zdjęć: © ONS.pl
16.05.2020 11:25, aktualizacja: 07.02.2021 09:15

Ewa Minge poruszyła na swoim profilu na Instagramie temat fizyczności, która stała się towarem. Napisała, że wirtualna rzeczywistość promuje często człowieka otoczonego nieosiągalnym dla większości ludzi luksusem. "Wygięty na jachcie, wysiadający z super fury i trzymający w ręku najnowszy top gadżet. Czy pod tą powłoką jest jakakolwiek inna wartość?" – pyta projektantka i rozwija swoją myśl.

Ewa Minge zauważa, że media skupiają się bardziej na wyglądzie człowieka, a nie na jego inteligencji i potencjale. Ocenia, że człowiek promujący styl życia nieosiągalny dla innych jest po prostu banerem reklamowym.

"Ludzie o dużym intelektualnym potencjale, zwłaszcza ci, którzy go szlifują i rozwijają przez naukę i ciężką pracę, dochodzą do swoich celów. Bywa, że cele te są niezwykle spektakularne, ale mało widoczne medialnie. (…). I media przez ostatnie lata wykreowały nowy symbol wartości i idącego za nim sukcesu. Człowiek piękny w ramach nowego piękna, obowiązującego w wirtualnej rzeczywistości, otoczony luksusem nieosiągalnym dla większości ludzi, wygięty na jachcie, wysiadający z super fury i trzymający w ręku najnowszy top gadżet. Czy pod tą powłoką jest jakakolwiek inna wartość, czy zapracował na ten gadżet sam... Rozumem, czy może jest jednym wielkim banerem reklamowym?" – pisze Ewa Minge.

Dodaje, że jej zdaniem popularność budowana na urodzie, która przemija, jest słaba. "Uroda może być cudownym dodatkiem do człowieka, ale dzisiaj każdy, przy pomocy filtrów, w wirtualnym świecie może być piękny" – pisze projektantka.

Ewa Minge o starzeniu się

Tłumaczy, że sama korzysta z aplikacji poprawiających wygląd. Ocenia, że nie widzi w tym nic złego, bo zna swoją wartość i nie buduje swojego świata tylko na fizyczności. "Tak, bawię się filtrami i nic w tym złego. Nie boję się zupełnie upływającego czasu, nie popadam w depresję, że tak szybko mija, bo nie ma żadnego wpływu na to, co mam w środku, co pozwala mi budować swój świat i swoje marzenia. Czas może być sprzymierzeńcem tylko rozumu" – pisze Minge.

Projektantka swój wpis opatrzyła zdjęciem w koszulce z wymownym napisem. "Jestem brzydka, ale mądra" – taki slogan widnieje na jej t-shircie.

Zobacz także: Aleksandra Kisiel mówi urodzie. Jak zadbać o cerę?

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (14)
Zobacz także