Gabriela Kownacka była jedną z najbardziej lubianych, polskich aktorek. Znana ze swoich ról w serialach "Matki, żony i kochanki" oraz "Rodzina zastępcza", do samego końca chroniła prywatność. W 2004 roku zdiagnozowano u niej nowotwór piersi, a mimo pokonania pierwszego ataku choroby, cztery lata później stwierdzono glejaka mózgu. Kownacka zmarła 30 listopada 2010 roku w Warszawie. Miała 58 lat.
Za mąż wyszła tylko raz
- To była bogini, wchodziła na plan i wszyscy byli w nią wpatrzeni - mówiła o Gabrieli Kownackiej Maryla Rodowicz, która razem z nią występowała w "Rodzinie zastępczej".
Kownacka cieszyła się wyjątkową urodą i trudnym do zdefiniowania czarem. To właśnie na nią najczęściej zwracali uwagę mężczyźni, o których nigdy nie chciała mówić. Wyjątkiem był jej mąż, Waldemar Kownacki, którego poznała na studiach w warszawskiej PWST. Był od niej starszy o trzy lata, a przyszłą żonę zdobył m.in. wręczając jej nietuzinkowe prezenty. Wszyscy wiedzieli, że nawet szył dla niej sukienki, czego młodej aktorce zazdrościły wówczas koleżanki z uczelni.
W 1975 roku Gabriela i Waldemar stanęli na ślubnym kobiercu. Tuż po tym zamieszkali na warszawskim Powiślu, a 8 lat później powitali na świecie swojego jedynego syna, Franciszka. W 1985 roku podjęli jednak decyzję o rozwodzie. Pozostali przyjaciółmi.
Opiekował się byłą żoną
Gabriela Kownacka nie chciała wyjść za mąż po raz drugi. Jej rodziną był syn Franciszek. Po rozwodzie była w kilku związkach, m.in. z operatorem filmowym Witoldem Adamkiem i aktorem Krzysztofem Janczarem, ale żaden z nich nie okazał się być tym jedynym. W trakcie choroby nowotworowej czuwał przy niej były mąż. Opiekował się nią do końca.
- Miała wspaniały związek z Waldemarem Kownackim, bo dobrali się fantastycznie. To była wyjątkowo piękna para i wspaniali ludzie. Ich związek nie przetrwał próby czasu, ale pozostała piękna przyjaźń. Taka miłość zdarza się raz na milion. Po rozwodzie nie znalazła godnego następcy Waldemara - mówiła w jednym z wywiadów aktorka Laura Łącz, przyjaciółka Kownackiej z planu. Tak tłumaczyła jej decyzję o "samotnym" życiu.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Sztuka dbania o odporność z Silesian Pharma
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
