Gigi Hadid: Pierwszy raz w życiu czuję, że wszystko jest OK!
Ponad 28 milionów fanów na Instagramie, intratne kontrakty reklamowe i pierwsze miejsca w najbardziej prestiżowych rankingach modelek – to wszystko ma na koncie 22-letnia Gigi Hadid. Jak osiągnęła to wszystko? Pewnie chcielibyście usłyszeć kolejną historię o Kopciuszku, o dziewczynie z biednej dzielnicy Londynu czy Nowego Jorku, którą przypadkiem w jednym z barów wypatrzył jakiś ważny agent. Nie tym razem, nie w przypadku Gigi. Jej opowieść rozpoczyna się w słonecznej Kalifornii, na bogatych przedmieściach Los Angeles, gdzie dorastała u boku matki modelki i gwiazdy reality show „The Real Housewives of Beverly Hills” Yolandy Hadid oraz dewelopera Mohameda Hadida, w którego żyłach płynie krew palestyńskich książąt. Holenderko-amerykańsko-palestyńskie geny zaowocowały nietypową urodą i temperamentem. Z tym wszystkim kariera modelki wydawała się już tylko kwestią czasu.
- Modeling mam we krwi – zapewnia w licznych wywiadach. Spotykamy się w Nowym Jorku na wielkim evencie organizowanym przez firmę Reebok. Gigi Hadid od kilku miesięcy jest ambasadorką marki. Spodziewam się wymuskanej gwiazdy, która zaprezentuje się przed nami w kolejnej wystrzałowej stylizacji. Tymczasem ona wbiega na scenę jakby właśnie przyszła na trening. Oliwkowa kurtka, legginsy, sportowe buty. Odrobina seksapilu w postaci obcisłego biustonosza, który prezentuje po rozpięciu kurtki. Jest w niej energia, zawadiackość, ale też to wyjątkowe kalifornijskie słońce, które sprawia, że patrzysz na świat przez różowe okulary.
Gigi Hadid
- Cześć! – *wita się i zaczyna swoją opowieść o sporcie, treningach, pokonywaniu własnych słabości.
*– W moim życiu moda i fitness idą w parze – wyjaśnia i zaprasza do wspólnego treningu. Dla mnie – osoby, która może raz była na siłowni – to prawdziwy wycisk! Po Gigi nie spływa ani jedna kropla potu. - Wysportowane ciało to podstawa - mówi. *- Jesteś modelką, są dni, gdy musisz cały dzień skakać na szpilkach. Żeby to przetrwać, musisz mieć mięśnie! *
Gigi Hadid
- Zaczęłam pracę modelki, gdy byłam małym dzieckiem – wspomina Gigi Hadid swoją pierwszą reklamę dla dziecięcej linii marki Guess. – Jednak kochałam też sport. Mama zawsze uważała, że powinnam rozwijać wszystkie talenty. Zawsze lubiłam lekkoatletykę. Grałam w drużynie siatkówki. Uwielbiam sport i z nim chciałam związać przyszłość – dodaje.
Większość modelek w wieku nastoletnim zaczyna swoją przygodę z modą. Gigi Hadid idzie pod prąd. Gdy ma „naście lat”, zawiesza karierę. Postanawia poświęcić się sportowi. Ze swoją drużyną siatkarską zakwalifikowuje się nawet do kadry juniorów na Igrzyszka Olimpijskie. Dlaczego ostatecznie rezygnuje?
- Mama zawsze mi powtarzała, że czasami trzeba po prostu zmienić kanał – odpowiada krótko.
Gigi Hadid
Sportowa przeszłość wpływa na przyszłość. Gigi Hadid to jedna z najbardziej wysportowanych modelek w branży.
- Moje doświadczenia ze sportem bardzo się przydają – wyznaje.* – Wiedziałam, czym jest wysiłek, ciężka praca, ale też wewnętrzna równowaga, zanim jeszcze weszłam w ten świat wiecznej krytyki, komentarzy, ale też świat wymagający ogromnego wysiłku fizycznego. Pod tym względem byłam na to przygotowana. *
W 2013 roku Gigi Hadid podpisuje kontrakt z prestiżową agencją IMG Models. W tym samym czasie zaczyna studia na wydziale psychologii kryminalnej w Nowym Jorku. Znów musi wybierać. Świat mody nie może dłużej na nią czekać. Rzuca studia i poświęca się modelingowi. Już na początku 2014 roku pojawia się na pokazie Deisgual, a następnie na okładce prestiżowego CR Fashion Book.
Gigi Hadid
- Jesteśmy tylko ludźmi – tłumaczy pytana o to, jak radzi sobie z presją mediów. – Żyjemy w świecie, w którym każdego dnia i w każdej godzinie musimy robić wrażenie. Ukrywać to, że jesteśmy nieperfekcyjne – *wyjaśnia modelka, która w wieku 20 lat pojawiła się w kalendarzu Pirelli.
*- Jak sobie z tym radzisz? – pytam.
- Mam na to jeden sposób – krzyczę. Często krzyczę w poduszkę. Dobrze też działa krzyczenie na pustej plaży, prosto do oceanu! Tak radzi moja mama. To naprawdę daje ci siłę – twierdzi.
Gigi Hadid
Momentem przełomowym jest współpraca dla Toma Forda, który zaprasza modelkę do kampanii promującej okulary przeciwsłoneczne, a następnie do promocji perfum. Zdjęcie jej nagiego ciała wywołuje burzę komentarzy. Niedługo potem Gigi Hadid wychodzi na największe wybiegi.
Gigi Hadid
Chanel, Michael Kors, Jean Paul Gaultier – to wielkie domy mody, które zatrudniają ją na pokazach. Jej sukcesy wywołują falę zazdrości, szczególnie wśród rówieśniczek z branży.
– Udało się jej, bo ma koneksje – szepczą początkujące modelki stojące w długich kolejkach na casting. Te same oskarżenia padają w stosunku do Kendall Jenner. Zazdrość koleżanek zbliża Gigi i Kendall do tego stopnia, że stają się jak siostry. Obie stają się gwiazdami Instagrama, obie biorą udział w kampaniach reklamowych i obie wreszcie zostają w tym samym czasie aniołkami Victoria’s Secret.
Gigi Hadid
- Wiesz, ludzie mówią: „Gigi nie nadaje się na wybieg, Gigi nie jest dobrą modelką, Gigi jest słaba”. Tak, to boli – *przyznaje. *- Rzeczywiście jest wiele dziewczyn, które naprawdę są piękniejsze i zdolniejsze ode mnie. To prawda, że nie jestem idealna, ale jestem jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna. Muszę w to wierzyć i powtarzać to sobie każdego dnia. Każda kobieta musi to sobie mówić. Ważne jest też otaczanie się ludźmi, którym ufasz i którzy akceptują ciebie taką, jaką jesteś.
- Ty otaczasz się takimi ludźmi? – pytam.
*- To moja rodzina, mój menadżer, moi przyjaciele – tylko ich słucham i ich opiniami się przejmuję. Oni naprawdę mnie znają. Może nigdy nie będę idealną modelką, ale każdego dnia staram się zrobić coś lepiej niż poprzedniego. Staram się dobrze wykonywać swoją pracę, ale też po prostu być dobrym człowiekiem. *
Gigi Hadid
- Dlaczego to jest dla ciebie takie ważne? - pytam.
- Czasami, jak czytasz te wszystkie plotki i komentarze, to zaczynasz wierzyć, że jestem kimś, kim nie jestem. Wtedy dzwonię do mamy czy przyjaciółki i słyszę w słuchawce głos: „Znam cię Gigi, jesteś dobrą osobą. Nie zrobiłaś nic złego. Jesteś dobrym człowiekiem”. To jest dla mnie bardzo ważne. Czasami potrzebuję wsparcia, odbicia się od tych wszystkich wyobrażeń na mój temat. Mój ojczym często mówi: „Jeśli wierzysz w dobro, musisz też wierzyć w zło”. Zrozumiałam, że są ludzie, którzy wcale nie chcą dla mnie dobrze.
- Skoro zdajesz sobie sprawę z tego, że nie jesteś idealna, nie jesteś najpiękniejsza, to jak sądzisz, skąd wzięło się to ogromne zainteresowanie tobą w branży? Dlaczego to właśnie ty zostałaś okrzyknięta modelką roku?
- Widzę wiele dziewczyn, które są przepiękne, ale pracują tylko jeden, dwa sezony, bo są bardzo niemiłe, zimne, nieprzyjemne. Po prostu ciężko się z nimi pracuje – mówi. – Ja staram się być miła i dawać ludziom pozytywną energię – może to jest mój klucz do sukcesu?
Gigi Hadid
- Czy to nie jest sztuczne?
- Nie chodzi o to, by być sztucznie miłym, ale w tym konkretnym momencie z konkretnymi ludźmi dawać im to, co masz najlepszego. Być wdzięcznym, inspirować się wzajemnie – to bardzo ważne. Być bardziej wrażliwą i otwartą na świat, który cię otacza. Stres sprawia, że jesteś zamknięta, niedostępna. Nie chodzi by być miłą, ale wrażliwą. Możesz być jednocześnie silna i wrażliwa. Świat tego potrzebuje, dzieje się tak wiele strasznych rzeczy, to ważne, żeby być delikatnym dla siebie i innych ludzi.
*- Kto ciebie inspiruje? *
- Na pewno moja mama. Ona jest moim wsparciem, dodaje mi sił. Sprowadza mnie na ziemię. Czasami pierwsza czyta jakąś nową plotkę na mój temat i sama do mnie dzwoni i mówi: „Tylko nie czytaj, nie patrz, nie zaglądaj!”. Ona wciąż chce mnie chronić.
Gigi Hadid
Dziś Gigi Hadid to jedna z najsłynniejszych modelek świata. Nie potrzebuje większej promocji. Wystarczy jej konto na Instagramie. To okno na świat, ale też ciężar.
*- Uważam, że bardzo ważne jest, by dawać sobie odpocząć, kiedy tego potrzebujesz – *mówi Gigi Hadid, która pod koniec roku postanowiła nieco odpocząć od Instagrama i wrzucać tylko najważniejsze informacje ze swojego zawodowego życia. *- Musisz słuchać siebie, swojego ciała, które wysyła ci sygnały. Bardzo dużo pracuję i stres blokuje mnie całą. Mam problemy zdrowotne, choruję na Hashimoto, biorę leki, zmienił się też mój metabolizm. Ten rok był dla mnie naprawdę intensywny i wyczerpujący. Teraz chciałabym znaleźć równowagę. *
Gigi Hadid
- Dlatego zaczęłaś pracować z trenerem ? – pytam.
- Sport jest dla mnie ważny, a trener personalny to ktoś, kto potrafi po prostu wyciągnąć mnie z łóżka, gdy kompletnie nic mi się nie chce. Jak pomyślę, że zaraz będę miała telefon, w którym Rob będzie mnie ochrzaniał: „Gdzie jesteś do cholery?!”, to wstaję. To on wspiera mnie, sprawia, że idę dalej. Popycha mnie do działania, zrobienia czegoś ze swoim życiem. Nawet jak mam gorszy dzień, nie mogę się poddać.
Gigi Hadid
- Mogłaś być sportowcem, psychologiem. Dlaczego ostatecznie zostałaś modelką? Wiedziałaś, że to życie pod ciągłą presją. Miałaś w końcu mamę modelkę.
- Zostałam modelką tylko z jednego powodu. Uwielbiam ten świat – modowej fotografii, sesji, realizacji, całej misternej roboty. W pewnym momencie zrozumiałam, że to jest moja droga. Potem pojawiły się social media i nie było już odwrotu.
- Boisz się social mediów?
- Trochę tak. Muszę cały czas kontrolować, by w to nie wsiąknąć, by stać na straży tego, co jest prawdą, a co nie. Od pewnego czasu uczę się tego od nowa. Zaczynam kontrolować, wybierać to, co pokazuję światu, czym chce się podzielić z moimi fanami, a czym już nie, bo jest moje, prywatne. Myślę, że to jest bardzo ważne, by pamiętać, że ci wszyscy ludzie nie mogą mieć aż tak wielkiego wpływu na moje życie. Wszystkie opinie są dla mnie bardzo ważne, ale nie mogę na podstawie tego, co ludzie piszą w internecie być szczęśliwa albo nie. To ja wybieram i ja decyduję.
*- Teraz czujesz, że nad tym panujesz? *
- Nie zamierzam się martwić, że jak nie wrzucę nowego posta, to ludzie o mnie zapomną. Pierwszy raz w życiu czuję, że wszystko jest ok. Nic nie muszę. To cudowne uczucie wolności!
Zobacz też: Jak kupić wygodne szpilki?