Stosują "vabbing". Opłakane skutki intymnego trendu
Coraz więcej kobiet, chcąc dbać o swoje zdrowie intymne, szuka porad w mediach społecznościowych. W ostatnim czasie na TikToku pojawiły się trendy, które wyraźnie martwią lekarzy. Ginekolożka wskazała 7 rzeczy, których nigdy nie powinnaś robić. Wśród nich tzw. vabbing, który polega na wcieraniu wydzieliny z pochwy np. w nadgarstki, szyję czy okolice uszu.
W sieci często pojawiają się wiralowe treści, które powodują, że niemal każdy chce spróbować danej rzeczy. Ostatnio na popularności zyskał hasztag "vaginal health", co oznacza "zdrowie pochwy".
O higienę miejsc intymnych należy dbać niezależnie od tego, czy jest to trendzie, jednak nagła sława niektórych "trików" przeraziła ginekologów. Ginekolożka dr Bone w rozmowie z "Daily Star" postanowiła obalić siedem popularnych praktyk, które mogą zagrozić miejscom intymnym kobiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nigdy nie rób tego swojej pochwie
W 2022 roku na TikToku pojawiło się tysiące filmików, które promują vabbing. Polega on na wcieraniu wydzieliny z pochwy np. w nadgarstki, szyję czy okolice uszu. Niektóre użytkowniczki mediów społecznościowych twierdzą, że te osobiste "perfumy" spowodowały przypływ adoratorów. Dr Bone ujawniła, jednak że nie ma naukowych dowodów potwierdzających tę metodę, wręcz przeciwnie - lekarka jest pewna, że vabbing może wiązać się z ryzykiem rozprzestrzeniania się infekcji.
Od pewnego czasu modne stały się jajeczka yoni. Wykonane z naturalnych kamieni mają pomagać w utrzymaniu równowagi hormonalnej i zapewniać większy orgazm podczas stosunku. W ostatnich latach jajka z jadeitu znów zyskują na popularności.
"Wkładanie do pochwy kamieni lub przedmiotów, takich jak jajko yoni, w celu poprawy życia seksualnego lub zmniejszenia bólu miesiączkowego może stwarzać ryzyko infekcji lub urazu pochwy" - zaznaczyła ekspertka.
"Detoksykacja" macicy
Ekspertka zauważyła też, że "detoksykacja" czyli umieszczenie w pochwie ziołowych czopków, mających oczyścić miejsca intymne jest absurdem. Ginekolożka zwróciła uwagę, że nie ma żadnych naukowych dowodów potwierdzających, że taka praktyka poprawia kondycję waginy.
"Ta metoda może prowadzić do infekcji i innych powikłań. Zdarza się, że taki czopek utknie w pochwie i aby go usunąć, należy zgłosić się na pogotowie" - dodała dr Bone.
Lekarka zwróciła również uwagę na trend skupiający się na umieszczeniu w pochwie kostek lodu lub kremu nawilżającego. Zdaniem specjalistki może to zakłócać naturalne środowisko miejsc intymnych i zwiększać ryzyko infekcji, podrażnień lub reakcji alergicznych. "Jeżeli nie jest to środek leczniczy, nie należy stosować go dopochwowo" - podkreśliła. Według "specjalistów" z TikToka, kostki lodu mają ochłodzić i utrzymać napiętą waginę.
Zdaniem lekarki nie jest to ani bezpieczne, ani skuteczne. Lekarka uważa, że wkładanie kostek lodu do pochwy w celu jej zaciśnięcia nie jest bezpieczną praktyką i nie ma dowodów na to, że w ten sposób można uzyskać jakikolwiek efekt. "Oprócz tego jeżeli pochwa jest sucha, kostki lodu mogą się do niej przykleić, powodując dyskomfort i ból" - dodała.
"Parowanie pochwy" i irygacja
Kobiety zaczęły siadać nad parującym garnkiem z wodą, aby "oczyścić" pochwę - niedorzeczny trik również robi furorę na TikToku. W rzeczywistości ta metoda może doprowadzić do poważnych poparzeń miejsc intymnych. Podobnie jest z irygacją, która polega na płukaniu wnętrza waginy, przy użyciu mieszanki ziół lub specjalnych roztworów leczniczych.
Obydwie metody mogą prowadzić do zakłócenia równowagi pH miejsc intymnych oraz zaszkodzić naturalnemu środowisku bakteryjnemu. Lekarka na łamach "Daily Star" przypomniała, że pochwa sama się oczyści, a do higieny najlepiej używać specjalnych środków przeznaczonych do mycia okolic intymnych.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl