Greta Thunberg odgryzła się Donaldowi Trumpowi. "Szczęśliwy, starszy mężczyzna"
Aktywistka i były prezydent USA prowadzili w mediach społecznościowych ciekawą korespondencję. Kiedy w środę Donald Trump odlatywał z Waszyngtonu, Greta Thunberg postanowiła z niego zadrwić. To odpowiedź na wcześniejsze zaczepki polityka.
21.01.2021 18:03
"Wygląda na bardzo szczęśliwego starszego mężczyznę, który nie może się doczekać świetlanej i wspaniałej przyszłości" – napisała na swoim profilu na Twitterze aktywistka. Wcześniej podobnie napisał o Thunberg Donald Trump.
Zamieściła zdjęcie Trumpa na stopniach helikoptera
Prezydent Donald Trump po jednym z jej wystąpień na szczycie ONZ określił ją "bardzo szczęśliwą, młodą dziewczyną, wyczekującą świetlanej przyszłości". Teraz aktywistka skomentowała odejście Donalda Trumpa, nawiązując do jego dawnej wypowiedzi na jej temat. "Wygląda na bardzo szczęśliwego starszego mężczyznę, który nie może się doczekać świetlanej i wspaniałej przyszłości. Tak miło to zobaczyć!" - napisała.
Aktywistka ekologicznie wielokrotnie wypowiadała się przeciwko polityce środowiskowej Trumpa, krytykując wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia klimatycznego z Paryża i ostrzegając, że największa gospodarka świata "nie robi wystarczająco dużo", aby stawić czoła zagrożeniu zmianą klimatu. Trump odpowiadając na zarzuty nazywał Thunberg i innych działaczy klimatycznych "prorokami zagłady".
Czytaj też: Nikt o tym nie wiedział. Przyjaciółka Kamali Harris zdradziła, co zmieniło jej życie
Amerykański Kongres zatwierdził wybory w USA. Zgodnie z tym elektorzy ze wszystkich stanów oraz Dystryktu Kolumbii wybrali 14 grudnia stosunkiem głosów 306-232 Joego Bidena na 46. prezydenta USA. 23 grudnia informacja o tym oficjalnym głosowaniu została przesłana do Kongresu Stanów Zjednoczonych.
Trump opuścił Biały Dom w środę 20 stycznia razem ze swoją żoną Melanią Trump. Para prezydencka wsiadła do helikoptera i udała się do bazy wojskowej Joint Base Andrews, skąd polecieli na Florydę. - Moja prezydentura była znakomita pod każdym względem. Mówię wam "do widzenia", ale mam nadzieję, że to nie będzie długie pożegnanie. Jeszcze się zobaczymy - mówił odchodzący prezydent Stanów Zjednoczonych.