Gwarancja orgazmu. W łóżku wystarczy prosty trik

"Szanghajski uścisk", nazywany też "baltimorskim chwytem" lub "chińskim objęciem", to technika seksualna, która ma swoje korzenie w starożytnych Chinach, Indiach i kulturze arabskiej. Ta metoda nie tylko intensyfikuje doznania podczas orgazmu, ale również pomaga w walce z przedwczesnym wytryskiem.

"Szanghajski uścisk" to nietypowa technika seksualna"Szanghajski uścisk" to nietypowa technika seksualna
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Wiele osób zastanawia się, jak poprawić jakość swojego życia seksualnego. Nie jest łatwo znaleźć odpowiedź na to pytanie, ale cenną wskazówką zawsze jest eksperymentowanie z nowymi pozycjami i technikami. Jeżeli te próby okażą się niewystarczające, warto rozważyć wizytę u seksuologa. Zanim jednak zdecydujemy się na ten krok, warto spróbować czegoś innego niż to, co znamy i do czego jesteśmy przyzwyczajeni.

"Szanghajski uścisk" pomoże na przedwczesny wytrysk

Jedną z takich nowości może być "szanghajski uścisk". To technika seksualna, która ma swoje korzenie w starożytnych Chinach, Indiach i kulturze arabskiej. Ta metoda polega na umiejętnym ściskaniu, obejmowaniu, a nawet skręcaniu męskiego członka za pomocą specjalnych ruchów pochwy. Dzięki temu orgazm staje się bardziej intensywny, a stosunek seksualny trwa znacznie dłużej. "Szanghajski uścisk" jest szczególnie polecany dla par, w których mężczyzna boryka się z problemem przedwczesnego wytrysku.

Aby skutecznie zastosować "szanghajski uścisk", konieczne jest ćwiczenie mięśni dna miednicy i pochwy. Warto zacząć od wprowadzenia tej techniki do swojego repertuaru w sypialni i regularnie ją ćwiczyć. Z czasem nabieramy doświadczenia, a nasze mięśnie - tak jak każde inne w naszym ciele - stają się coraz bardziej elastyczne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stramowski o rozmowie na tematy intymne: „Uczę się tego. Wychowujemy się w katolickiej rzeczywistości. To temat tabu”

Jak poprawić życie seksualne? Spróbuj takich technik

"Szanghajski uścisk" jest techniką podobną do "singapurskiego pocałunku". Można wręcz powiedzieć, że jest to jego bardziej zaawansowany etap. Podczas "singapurskiego pocałunku" skupiamy się na zaciskaniu mięśni Kegla na penisie, podczas gdy "szanghajski uścisk" polega na różnorodnych ruchach - ściskaniu, pchaniu, ciągnięciu i kurczeniu, które wykonujemy wyłącznie za pomocą mięśni pochwy.

Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku, musimy pamiętać, że te techniki nie gwarantują natychmiastowego orgazmu. Są one bardziej odpowiednie dla długotrwałych, pełnych czułości stosunków seksualnych.

Praktykowanie seksu z wykorzystaniem "szanghajskiego uścisku" czy "singapurskiego pocałunku" można "trenować" za pomocą wibratora. Dodatkowym atutem tej techniki jest to, że dzięki niej mięśnie dna miednicy stają się zdrowsze i mocniejsze, co przekłada się na intensywniejsze orgazmy w przyszłości.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Sprzedają kalendarze adwentowe. Jeden kosztuje ponad 2 tys. zł
Sprzedają kalendarze adwentowe. Jeden kosztuje ponad 2 tys. zł
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
Kupiła 20 mieszkań w Paryżu. Już nie są jej
Kupiła 20 mieszkań w Paryżu. Już nie są jej
Jak często powinniśmy się wypróżniać? Badania wskazują jasno
Jak często powinniśmy się wypróżniać? Badania wskazują jasno
Kończy 33 lata. Nie przypomina dziś nastoletniej siebie
Kończy 33 lata. Nie przypomina dziś nastoletniej siebie
Miał 15 lat, gdy ojciec wyprowadził się z domu. Tak dziś o nim mówi
Miał 15 lat, gdy ojciec wyprowadził się z domu. Tak dziś o nim mówi
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀