Blisko ludziHalima Aden opowiedziała o swoim dzieciństwie w obozie. Była jedyną modelką noszącą hidżab

Halima Aden opowiedziała o swoim dzieciństwie w obozie. Była jedyną modelką noszącą hidżab

Halima Aden teraz robi międzynarodową karierę jako modelka. Niestety, jej życie, a szczególnie dzieciństwo, bardzo odbiegało od tego z pierwszych stron gazet. Modelka opowiedziała o tym, jak wyglądało życie w obozie dla uchodźców.

Halima Aden opowiedziała o swoim dzieciństwie w obozie. Była jedyną modelką noszącą hidżab
Źródło zdjęć: © Getty Images

10.02.2020 | aktual.: 11.02.2020 15:20

Modelka o obozie dla uchodźców opowiada niechętnie. Niedawno po raz pierwszy zdecydowała się opowiedzieć o tym, jak wyglądało jej dzieciństwo. Celebrytka wyznała, że zaznała tam zarówno blizn, jak i uśmiechu.

22-latka urodziła się w obozie Kakuma w Kenii po tym, jak jej matka uciekła z Somalii, w której toczyła się wojna domowa. Dziewczynka wraz z rodziną została przeniesiona z obozu do St. Louis w Missouri, a następnie do St. Cloud w Minnesocie. Halima Aden twierdzi, że zmiana miejsca zamieszkania była dla jej rodziny jak wygrana na loterii. Zaznacza jednak, że inni nie mieli tyle szczęścia. Przenosiny porównuje od scen z filmu "Igrzyska Śmierci".

Halima Aden robi międzynarodową karierę

Modelka szybko zaadaptowała się do nowego środowiska. Była bardzo zdolnym dzieckiem, dlatego szybko opanowała język angielski. Była pierwszą muzułmańską królową balu maturalnego w liceum. Kiedy startowała w konkursie Miss Minnesota USA w 2016 roku, była pierwszą zawodniczką, która wyszła w burce podczas promocji kostiumów kąpielowych.

Jej kariera rozwinęła się w zawrotnym tempie. Chodziła w pokazach największych marek, takich jak: Max Mara, Yeezy czy Tommy Hilfiger. W styczniu tego roku została pierwszą czarną kobietą z hidżabem na okładce magazynu "Essence". Po publikacji powiedziała, że mama nie rozumie jej otwartości. "Ważne jest, żebym była widoczna i robiła wszystko, co w mojej mocy, by dać dziewczynom znać, że nie muszą zmieniać tego, kim są. Chcę, żeby wiedziały, że świat spotka się z nimi dokładnie tam, gdzie stoją" – wyjaśniła modelka.

Halima poświęciła również czas na pracę jako ambasador UNICEF-u. "Kiedy byłam uchodźcą w Kakumie, pracownicy terenowi UNICEF-u dali mi poczucie stabilności i nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Teraz mogę się odwdzięczyć. Myślę, że jeśli dostaniesz błogosławieństwo, nie powinieneś myśleć o nim jak o swoim powołaniu. To jest bardziej jak pożyczka. Teraz muszę za to odpłacić" – powiedziała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (2)