Halina Łukaszenka. Co się dzieje z żoną dyktatora Białorusi?

Mimo że białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka, jest żonaty już od 47 lat, nie pokazuje się ze swoją żoną publicznie. Para od 1994 roku pozostaje w nieformalnej separacji, a wokół Aleksandra krążą liczne plotki na temat jego romansów.

O samej Halinie wiadomo niewiele – tym więcej wywołuje ona fascynacji opinii publicznej. Z domu nazywa się Halina Radyjonauna Żauniarowicz, z wykształcenia jest historyczką po Mohylewskim Uniwersytecie Pedagogicznym.

Przyszła żona białoruskiego dyktatora urodziła się w 1955 roku w Ryżkowiczach. Jest córką nauczycielki, jako nastolatka była cichą, skromną brunetką. W Aleksandrze, który, jak sama opisuje, był chłopakiem budzącym ogromne zainteresowanie dziewczyn, miała zakochać się jeszcze w szkole.

- Sasza był taki przystojny, często organizował wieczorki w Szkłowie, tyle kobiet się w nim kochało. I dlatego wciąż mi się przez Saszkę dostawało. Dziewczyny mówiły: "No, przyjechała i zabrała najlepszego chłopaka" - tak opowiadała w 2005 roku "Komsomolskiej Prawdzie".

Podobnie piszą o tym Andrzej Brzeziecki i Małgorzata Nocuń, autorzy książki "Łukaszenka. Niedoszły car Rosji", którzy w wywiadzie z serwisem wielkahistoria.pl podkreślają, że przyszły dyktator bardzo starał się o rękę młodej Haliny.

"Łukaszenka starał się o jej rękę najlepiej, jak potrafił: przychodził z kwiatami, przynosił książki do nauki, chciał zyskać uznanie jej matki" - opisują.

Źródła podają także m. in., że para grała razem w szkolnym przedstawieniu – on był Dziadkiem Mrozem, a ona Śnieżynką. Starania przyniosły efekt – para wzięła ślub w 1975 roku i jeszcze w tym samym roku przyszedł na świat ich pierwszy syn Wiktor. W 1980 roku urodził się Dymitr.

Zobacz też: Olena Zełenska to wielka miłość Wołodymyra. Kim jest pierwsza dama Ukrainy?

Sielanka nie trwała jednak długo. Przyszły dyktator zaczął piąć się po szczeblach politycznej kariery, od której dystansował żonę, nie pozwalając jej tworzyć własnych relacji i rozwijać popularności. Według relacji Halina miała być, zdaniem Łukaszenki, zbyt otwarta na kontakty z mediami, co irytowało przyszłego białoruskiego dyktatora. Decyzja o odsunięciu żony z życia publicznego miała nastąpić po opublikowaniu jej zdjęcia podczas dojenia krowy, co miało upokorzyć Łukaszenkę.

Od 1994 roku, od kiedy Łukaszenka został prezydentem, Halina jest z nim w nieformalnej separacji. Kiedy mąż przeniósł się do Mińska, ona zamieszkała sama w domu rodzinnym i zajęła się pracą zawodową - dziś pracuje jako specjalistka ds. ochrony zdrowia w administracji rejonowej. Tym samym nigdy nie wypełniła protokolarnych obowiązków pierwszej damy.

Aleksander Łukaszenko szybko miał jednak zastąpić żonę kochankami. Najwięcej wiadomo o Irynie Albelskiej, która była osobistą lekarką dyktatora. Plotki głoszą, że ich romans trwał kilka lat, a jego owocem jest przyjście na świat w 2004 roku Mikołaja - Koli – trzeciego syna Łukaszenki. Zaczął się on pokazywać z nim publicznie dopiero po paru latach. Później jednak Kola towarzyszył Aleksandrowi w podróżach zagranicznych, spotykając się m. in. z papieżem Franciszkiem czy Barackiem Obamą.

Mówi się także o innych kochankach dyktatora. Wymienia się tu nazwiska m. in. Iryny Darafiejewej, białoruskiej piosenkarki, czy Mariji Wasiliewicz, Miss Białorusi. Żadna z kobiet nie powiedziała jednak oficjalnie o związku z dyktatorem.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!