Historia kanonów piękna. Dlaczego kobiece ciało jest przedmiotem kontroli społecznej?
Każdy z nas interpretuje piękno inaczej i widzi je w inny sposób. Dla jednego pięknem będzie naturalność, dla innego wystudiowana elegancja lub nawet konkretny element wyglądu: kolor włosów, typ urody, styl. To pojęcie subiektywne, wieloznaczne, które odnosi się do estetycznych preferencji i kulturowych doświadczeń.
14.04.2023 | aktual.: 17.04.2023 15:03
Na przestrzeni ostatnich kilku dekad kanon piękna wciąż się poszerzał. Jeszcze nigdy nie był tak pojemny, jak obecnie, obejmując kobiety o różnych odcieniach skóry, w różnym wieku, także te z – jakbyśmy powiedzieli kiedyś – "defektami". Można śmiało stwierdzić, że zmierzamy do kultury uznającej piękno o szerokim spektrum.
Czym jest kanon piękna?
Kanony piękna różnią się w zależności od epoki i dominującej kultury, ale zazwyczaj określają pewne ideały estetyczne - proporcje ciała, kolor skóry, kształt twarzy i inne cechy zewnętrzne. Na koncepcję piękna mają wpływ także media, które zazwyczaj promują określone standardy takie jak szczupła sylwetka, gładka cera, idealnie białe zęby czy niepomarszczona skóra.
Jednakże współcześnie kwestionuje się znaczenie sztywnych kanonów piękna, podkreślając znaczenie różnorodności i konieczność co najmniej akceptacji różnych typów urody. W ostatnich latach pojawiają się ruchy dążące do zwiększenia spektrum reprezentacji i promowania różnych ciał oraz wizerunków. To z kolei przyczynia się do powstawania nowych kanonów piękna: bardziej zróżnicowanych i inkluzywnych.
Gdy cofniemy się o kilka epok, łatwiej będzie zrozumieć nam, jak płynna jest definicja piękna i kanonu. W starożytnej Grecji szczególną wagę przykładano do proporcji ciała, które powinno być harmonijne, symetryczne i odpowiednio umięśnione, a mężczyźni byli uważani za piękniejszych niż kobiety.
W średniowieczu ideały piękna zostały uchwycone na religijnych malowidłach, a kobiety uznawano za szczególnie atrakcyjne, jeśli były jasnowłose i miały białą skórę. W tym czasie ideał piękna był silnie związany z duchowością i moralnością. Kobiety uważane były za piękne, jeśli były pokorne, miłe i uduchowione, a ich uroda nie miała być zmysłowa czy uwodzicielska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W renesansie kanon piękna odwoływał się do idealnych proporcji ciała ludzkiego, jakie można było odnaleźć w dziełach antycznych. Ważną rolę odgrywał portret, który bazował na realistycznych przedstawieniach.
W XIX wieku w Europie panował kanon romantyczny, który – jak byśmy powiedzieli dziś – wypromował kobiety o delikatnych rysach, łukowatych brwiach i jasnej skórze. W Stanach Zjednoczonych w tym samym czasie kanon piękna był inny, a za najbardziej urodziwe uważane były korpulentne panie. Natomiast artystom zależało na oddawaniu nastrojów, emocji i stanów wewnętrznych postaci, a nie tylko na wiernym odwzorowaniu ich fizycznego wyglądu.
XX wiek zapoczątkował nowoczesne podejście do piękna, które odrzucało dotychczasowe kanony i promowało indywidualność. Współcześnie kwestionuje się znaczenie kanonów piękna i kładzie się nacisk na różnorodność i akceptację różnych typów urody.
Dlaczego kobiece ciało poddaje się ocenie?
Chociaż nie sposób porównać piękna w rozumieniu starożytnych z tym współczesnym, łatwo zauważyć, że powtarza się pewien schemat. Kobiece ciało w każdej z przytoczonych epok jest bowiem poddawane ocenie, postrzegane jako przedmiot kontroli społecznej.
Przedstawicielki płci żeńskiej są nakłaniane, żeby nie powiedzieć zmuszane, do sprostania pewnym z góry narzuconym przez otoczenie, a dziś także np., reklamy czy media społecznościowe, standardom. Standardy te często są nierealistyczne i oparte na wyidealizowanych wizerunkach, a to z kolei może prowadzić do zaburzeń odżywiania, niskiej samooceny i innych problemów psychicznych.
Kontrola społeczna kobiecego ciała może przybierać różne formy: od subtelnych nacisków, które skłaniają kobiety do dostosowania się do określonych standardów piękna, po bardziej ekstremalne przypadki takie jak narzucanie rygorystycznych diet, operacje plastyczne czy inwazyjne procedury kosmetyczne. W grę wchodzi także seksualizacja kobiecego ciała i wartościowanie go właśnie przy użyciu tej kategorii.
Obecnie ogromną rolę w narzucaniu szkodliwych standardów urody i kanonów piękna, które negatywnie wpływają na samopoczucie i postrzeganie siebie przez kobiety, są media społecznościowe. To miecz obosieczny – gdy pewna grupa, chcąc sprostać wyśrubowanym wymaganiom, dodaje wyłącznie zdjęcia mocno retuszowane – inna, patrząc na nie, porównuje się z nieistniejącym wyidealizowanym obrazem, co nie może nie odbić się negatywnie na ich dobrostanie.
Problem dotyka nie tylko – jak mogłoby się wydawać – kobiet bardzo młodych i młodych, ale także tych dojrzałych. Kluczowa jest płeć – gdy chodzi bowiem o mężczyzn zagrożenie jest zdecydowanie mniejsze. W ich przypadku presja dotycząca zachowania młodzieńczego wyglądu czy atrakcyjności fizycznej jest po prostu słabsza. Gdy mężczyzna przekracza 40., docenia się jego dojrzałość, doświadczenie, status materialny. U kobiet mówi się przede wszystkim o wyglądzie.
Tymczasem starzenie się kobiet i mężczyzn ma wiele wspólnych cech. U obu płci może prowadzić do utraty masy mięśniowej, spadku energii i zmiany elastyczności skóry, a także zwiększenia ryzyka chorób związanych z wiekiem (choroby serca, cukrzyca).
Dlatego tak ważne, abyśmy jako społeczeństwo nauczyli się akceptować starzenie jako naturalny proces, a nie coś, co należy hamować i czego należy się wstydzić. Niezależnie od płci.
Zobacz także
Farbowanie każdego siwego włoska, operowanie zwisającej skóry, liczne zabiegi medycyny estetycznej to tylko niektóre ze sposobów, w jakie dojrzałe osoby próbują sprostać społecznym wymaganiom. Wspieranie pozytywnego podejścia do starzenia się kobiet i mężczyzn może pomóc w przeciwdziałaniu negatywnym skutkom nacisków społecznych i poprawie jakości życia w pewnym wieku. Pamiętajmy, że jest to naturalny proces, z którym każdy z nas prędzej czy później będzie musiał stanąć twarzą w twarz.
Tak zwany kult młodości może prowadzić do negatywnych skutków, takich jak dyskryminacja osób starszych czy nieakceptowanie procesu starzenia się. To, co niektórzy uważają za przyczynek do swoich kompleksów, np. siwe włosy czy zmarszczki, może być nowym kanonem piękna. Jak bowiem pokazuje historia, wszystko zależy od naszego spojrzenia i nastawienia. Warto chociaż spróbować.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!