Blisko ludziHistoryczne przeprosiny za zmuszanie kobiet do prostytucji

Historyczne przeprosiny za zmuszanie kobiet do prostytucji

Historyczne przeprosiny za zmuszanie kobiet do prostytucji
Źródło zdjęć: © 123RF
28.12.2015 10:59, aktualizacja: 28.12.2015 11:13

Władze Korei Południowej i Japonii porozumiały się w sprawie rozwiązania historycznego sporu o tzw. kobiety do towarzystwa, czyli panie
z krajów pod japońską okupacją, zmuszane do prostytucji w czasie II wojny światowej.

Władze Korei Południowej i Japonii porozumiały się w sprawie rozwiązania historycznego sporu o tzw. kobiety do towarzystwa, czyli panie z krajów pod japońską okupacją, zmuszane do prostytucji w czasie II wojny światowej.

Japoński rząd wziął na siebie "wielką odpowiedzialność" w związku z kwestią tzw. kobiet do towarzystwa (ang. comfort women) i wniesie wkład do funduszu mającego na celu pomoc tym kobietom - oświadczył minister spraw zagranicznych Japonii Fumio Kishida na konferencji prasowej w Seulu po spotkaniu ze swym południowokoreańskim odpowiednikiem Jun Biung Se.

- Premier Japonii Shinzo Abe po raz kolejny wyraża swe szczere przeprosiny i żal wobec tych wszystkich tzw. kobiet do towarzystwa, które doświadczyły nieuleczalnych, psychicznych i fizycznych, cierpień - powiedział japoński minister.

Porozumienie, na które - jak podaje agencja Associated Press - składają się przeprosiny premiera Japonii oraz wynoszący 1 mld jenów (8,3 mln USD) fundusz pomocowy dla wykorzystywanych seksualnie w czasie II wojny światowej kobiet, może zażegnać lata animozji i braku zaufania na linii Seul-Tokio.

Szef południowokoreańskiego MSZ wskazał, że jego kraj uzna sprawę za ostatecznie załatwioną, jeśli Japonia w pełni wykona swoje zobowiązania.
Spór o tzw. kobiety do towarzystwa, zmuszane do pracy w domach publicznych w czasie II wojny światowej, od wielu lat pozostaje przyczyną napięć w relacjach obu krajów, podobnie jak japońska okupacja Korei w latach 1910-1945.

(PAP), cyk/ ap/

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także