Irena Jarocka przyjaźniła się z Jolantą Kwaśniewską. Lubiły się spotykać w pewnym miejscu
Słynna wokalistka Irena Jarocka zmarła niespełna 9 lat temu. Jej bliscy wciąż ją wspominają i nie mogą się pogodzić z jej odejściem. Dobrą znajomą Jarockiej była Jolanta Kwaśniewska. Często spotykały się u fryzjera.
Irena Jarocka zmarła 21 stycznia 2012 roku. Miała 65 lat. Walczyła ze złośliwym nowotworem mózgu. Po dziś dzień przyjaciele i znajomi wokalistki ciepło ją wspominają. Z Jarocką dobrze znała się była pierwsza dama Jolanta Kwaśniewska. Panie poznały się w 2007 roku na jednej z show-biznesowych imprez. Rozmawiały ze sobą prawie cały wieczór, plotkowały o fryzurach.
"Powiedziała, że kiedyś miała burzę włosów, ale teraz, niestety, są słabiutkie, więc coś chciałaby z nimi zrobić" - wspomina Jolanta Kwaśniewska w książce Marioli Pryzwan „Wymyśliłam cię. Irena Jarocka we wspomnieniach”.
Była pierwsze dama poleciła więc znanej wokalistce swoją fryzjerkę, u której czesała się dwadzieścia lat. Kilka dni po spotkaniu wybrały się razem do jej salonu. Później często się tam spotykały. Mogły ze sobą plotkować całymi godzinami.
– Najchętniej rozmawiałyśmy o naszych mężach i córkach. Opowiadała o tęsknocie, gdy mieszkała w Ameryce za rodziną i publicznością. Przychodziła do biura mojej fundacji. Irena była zafascynowana Alaską, podobnie jak ja. Poza tym obie pochodziłyśmy z Gdańska i to też nas połączyło. Opowiedziałam Irenie, że gdy byłam małym dzieckiem, zbierałam autografy od gwiazd estrady. Jako nastolatka byłam na jej koncercie w Sopocie – wyznała Jolanta Kwaśniewska
Zobacz także: Julia Wieniawa powitała Nowy Rok w objęciach Nikodema Rozbickiego. Aktor pokazał zdjęcie
Jolanta Kwaśniewska chciała pomóc Irenie Jarockiej
To właśnie od wspólnej fryzjerki, którą wcześniej Kwaśniewska poleciła Jarockiej, Jolanta dowiedziała się, że wokalistka ma na raka. – Gdy dowiedziałam się, że jest chora kilka razy do niej zadzwoniłam, ale nigdy nie odebrała telefonu. Chciałam jej pomóc, przyjechać do niej, ale nie zdążyłam. Strasznie mi jej brakuje – opowiadała w książce żona Aleksandra Kwaśniewskiego.
Jak była pierwsza dama zapamiętała Irenę Jarocką? – Ujmująca, czarująca, szczera, ciepła i bezpośrednia. Była eteryczna jak motyl. Budziła sympatię u wszystkich, (...) Bardzo się cieszyłam, że mogłam się z nią zaprzyjaźnić – podkreśliła Jolanta Kwaśniewska.