Izabela Miko wygląda bardzo młodo. To nie tylko zasługa dobrych genów

Izabela Miko podzieliła się ostatnio sekretem, jak dba o zachowanie dobrej kondycji skóry twarzy. Okazuje się, że poza domowym spa, gwiazda regularnie uczęszcza do gabinetu medycyny estetycznej.

Izabela Miko skończyła w tym roku 40 lat i nieustannie zachwyca urodą. Jako dwudziestolatka zrobiła niemałą karierę w Hollywood. W filmie "Wygrane marzenia" zagrała u boku samej Tyry Banks, a kilka lat później mogliśmy ją podziwiać w tanecznym hicie "Kochaj i tańcz".

Miko od ponad dwóch dekad przebywa w słonecznej Kalifornii. Działa tam nie tylko w branży rozrywkowej, ale ekologicznej. Zachęca do dbania o naszą planetę i ochronę zwierząt. Jej fundacja nosi nazwę EkoMiko.

I choć aktorka przeznacza mnóstwo czasu i energii na dbanie o środowisko, nie zapomina także zadbać o... samą siebie. Ostatnio podzieliła się na Instagramie sekretem, jak sprawia, że ma tak piękną skórę. Rozbawiona gwiazda przyznaje z dystansem, że to zasługa "dobrych genów", po czym przedstawia, jak w rzeczywistości wygląda jej pielęgnacyjna rutyna.

Miko podkreśla, że stara się bardzo dbać o swoją skórę. Przygotowuje różnorodne maseczki, wykonuje masaże twarzy za pomocą specjalistycznych rollerów. Zaznacza jednak, że efekty jej działań bardzo różnią się od rezultatów po wyjściu z kliniki medycyny estetycznej, do której regularnie uczęszcza od ponad ośmiu lat.

"Zabiegi, którym się poddaję, są naprawdę nieporównywalne do tych, które wykonuję samodzielnie w domu. Taka jest prawda. Oczywiście poza bardzo zdrowym, wegańskim stylem życia i mnóstwem radości w życiu, które sprawiają, że wygląda się lepiej!" - zaznacza w poniższym poście aktorka.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl