Jak długo potrwa nauka zdalna? Kiedy dzieci wrócą do szkół?
Powrót uczniów do szkół jest możliwy już pod koniec listopada. Jeżeli zapadnie decyzja o zakończeniu nauki zdalnej, dzieci będą wracać do szkół stopniowo – tak zapowiada minister edukacji.
20.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 12:48
Kiedy uczniowie wrócą do szkół?
Uczniowie na naukę zdalną przechodzili stopniowo. W pierwszej kolejności dotyczyło to młodzieży szkół ponadpodstawowych. Następnie pod koniec października dołączyli do nich uczniowie klas 4-8 szkół podstawowych, a od 9 listopada nauką zdalną objęte są najmłodsze dzieci w klasach 1-3.
Wielu rodziców zastanawia się, kiedy ich pociechy wrócą do nauki stacjonarnej. Początkowo rząd nie zapowiedział żadnego konkretnego terminu.
Do 29 listopada nauka w szkołach podstawowych i średnich odbywa się zdalnie. Na dzień dzisiejszy ciągle trudno przewidzieć jaką decyzję podejmie rząd w kwestii ewentualnego powrotu dzieci do szkół. Teoretycznie jest możliwe, aby już pod koniec listopada, najmłodsi uczniowie powrócili do swoich klas, jednak wszystko zależy od rozwoju sytuacji związanej z pandemią COVID-19.
Czy uczniowie wrócą do szkół po 29 listopada?Jeśli doradcy premiera Mateusza Morawieckiego z zakresu wirusologii stwierdzą, że sytuacja jest opanowana i można dopuścić możliwość powrotu dzieci do szkół, wtedy dzieci będą wracać do szkół stopniowo - mówił podczas czwartkowej konferencji minister edukacji i nauki - Przemysław Czarnek.
W podobnym tonie wypowiada się rzecznik rządu Piotr Müller, który podkreśla, że wszelkie decyzje w sprawie powrotu dzieci do szkół zostaną podjęte w ciągu najbliższych dni.
Zobacz także: W dobie pandemii zatrudnij nianię… on-line
Zdaniem ministra edukacji, powrót uczniów do szkół byłby bardzo wskazany. Chodzi o zwiększenie mobilności społeczeństwa bez uszczerbku dla zdrowia i życia obywateli. Wszystko jednak zależeć będzie jednak od sytuacji epidemicznej w Polsce.
Powrót do szkół stopniowo?
Minister edukacji podkreśla, że w pierwszej kolejności do nauki stacjonarnej wrócą klasy 1-3. - Tam nauczanie zdalne jest siłą rzeczy najmniej efektywne – tłumaczy. Wcześniej do szkół mieliby też wrócić uczniowie klas maturalnych i najwyższych klas szkół zawodowych.