FitnessJak przygotować organizm do ciąży?

Jak przygotować organizm do ciąży?

Marzysz o tym, by zostać mamą? Pamiętaj, że planowanie ciąży powinnaś rozpocząć od wizyty u ginekologa, który doradzi, jak przygotować organizm do tego wielkiego wydarzenia.

Jak przygotować organizm do ciąży?
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

Decyzja o poczęciu dziecka powinna wiązać się z decyzją o przygotowaniu się na zmiany, które ułatwią zajście w ciążę, ale także zapewnią zdrowie i mamie, i rozwijającemu się w jej brzuchu maleństwu. Mając świadomość, na co zwrócić uwagę, możemy zacząć działać odpowiednio wcześniej. Kluczowy jest zdrowy tryb życia obojga przyszłych rodziców. Co się na to składa? Zrównoważona dieta dostarczająca niezbędnych składników odżywczych, unikanie dymu papierosowego i alkoholu, aktywność fizyczna i radzenie sobie ze stresem.

Zaprogramuj zdrowie dziecka

Czy można dać mu szansę na długie życie? Tak! I to już przed poczęciem. Kondycja kobiety przed ciążą (m.in. wskaźnik BMI) i późniejsza dieta mogą wpłynąć na zdrowie dziecka w przyszłości. Badaniem tego typu zależności zajmuje się epigenetyka, dziedzina z zakresu genetyki, która wyjaśnia, w jaki sposób różne procesy biochemiczne wpływają na ekspresję genów i jak dochodzi do ich dziedziczenia. Na zdrowie dziecka mają wpływ geny, ale znacznie więcej zależy od tzw. czynników zewnętrznych, m.in. od tego, jak odżywiała się matka jeszcze przed poczęciem potomka. Jest to programowanie metaboliczne organizmu we wczesnym okresie życia (Early-life Nutritional Programming, ENP). Prawidłowe żywienie mamy planującej ciążę może oddziaływać m.in. na metabolizm, odporność czy zdolności poznawcze jej potomka. Wspiera prewencję cukrzycy, otyłości, schorzeń układu krążenia, nadciśnienia. Co istotne, niewłaściwa dieta oznacza zarówno niedobory, jak i nadmiar składników odżywczych w posiłkach. Podczas ciąży zbyt mała ilość jodu, żelaza, kwasów tłuszczowych DHA, a także niedowaga mają negatywny wpływ na rozwój płodu. Zbyt duża ilość kalorii i spożywanego białka w okresie prekoncepcyjnym i prenatalnym również może źle wpłynąć na dziecko.

Jedz dla dwojga

– Jak wynika z wielu badań, około połowa ciąż jest nieplanowana, dlatego tak duże znaczenie ma prawidłowe żywienie kobiet będących w wieku rozrodczym. Najważniejsza jest odpowiednia masa ciała (wskaźnik BMI 18,5–24,9 kg/m2). Warto być aktywnym fizycznie, zrezygnować z używek oraz w miarę możliwości unikać sytuacji stresowych. To wszystko będzie miało pozytywny wpływ na płodność, zapewni dziecku optymalne warunki rozwoju, pomoże też obniżyć ryzyko powikłań w ciąży i podczas porodu.

Prawidłowy przyrost wagi podczas ciąży jest istotny, ma przełożenie na zdrowie dziecka. Zwiększenie masy ciała w tym okresie zależy też od wskaźnika BMI, jaki kobieta miała przed ciążą. Jeśli wskaźnik wskazywał na nadwagę (BMI 25–29,9) lub otyłość (BMI powyżej 30), to ma to negatywne skutki dla programowania żywieniowego we wczesnym okresie życia. Statystyki są różne – mówi się, że w Polsce nadwagę ma 14 proc. kobiet w wieku 20–34 lata i 27 proc. kobiet w wieku 35–44 lata. Otyłość – odpowiednio 6 proc. i 16 proc. kobiet. Taki stan organizmu kobiety w ciąży wpływa na wzrost ryzyka powikłań (cukrzyca ciężarnych), nieprawidłowości podczas porodu i połogu (m.in. cięcia cesarskiego i zaburzeń laktacji), powikłań noworodkowych (makrosomii, wad rozwojowych, niższej punktacji w skali Apgar), a w późniejszym okresie życia dziecka może zwiększyć predyspozycję do otyłości. Przesada w drugą stronę też nie jest wskazana. Jeśli kobieta planująca ciążę ma wskaźnik masy ciała poniżej 18,5, może to wpływać na niedożywienie płodu, wzrost ryzyka małej masy urodzeniowej dziecka, a w wieku dorosłym – wzrost podatności na choroby dietozależne – mówi dr n. med. Grzegorz Południewski, specjalista ginekologii i położnictwa.

Geny to tylko… 25 proc.

Czy zastanawiałaś się, co możesz przekazać swojemu dziecku oprócz genów? Dzięki codziennym, rozsądnym wyborom jesteś w stanie dać mu naprawdę wiele. Jeszcze nie tak dawno uważano, że ludzki genotyp to mocny filar, którego nie sposób zmodyfikować, a bez względu na to, jak przyszła matka dbałaby o siebie, predyspozycje dziecka do poszczególnych schorzeń i tak zostałyby odziedziczone. Dziś wiadomo, że jest inaczej. Jedynie 25 proc. zdrowia człowieka, na przestrzeni całego życia, wynika z genotypu. Aż 75 proc. zawdzięczamy trybowi życia. Rola nawyków przyszłej mamy w rozwoju dziecka jest ogromna zarówno w trakcie ciąży, jak i na etapie jej planowania. Wiedza na ten temat to pierwszy krok do podjęcia skutecznych działań w celu zapewnienia maleństwu prawidłowych warunków rozwoju.

Badaj się!

Podstawą dobrze dobranych badań jest właściwie przeprowadzony przez ginekologa wywiad rodzinny. Warto więc zapytać najbliższych o historię chorób, a partnera o schorzenia w jego rodzinie. Być może wśród waszych przodków występowały choroby genetyczne (np. zespół Downa) lub przewlekłe. Podczas wizyty prekoncepcyjnej przeprowadza się także badanie wziernikowe oraz pobiera wymaz z szyjki macicy do oceny cytologicznej. To pozwala na zbadanie narządów rodnych, a także wykrycie ewentualnych przewlekłych stanów zapalnych, nadżerek czy polipów. W zależności od rodzaju wykrytej infekcji czy wady stosuje się odpowiednie leczenie lub obejmuje pacjentkę bardziej specjalistyczną ochroną. – Obowiązkowy element badań przedprenatalnych powinno też stanowić badanie USG. Wykonać je należy także minimum dwa-trzy razy już w trakcie ciąży – podkreśla dr n. med. Rafał Kocyłowski z PreMediCare. USG pozwala ocenić budowę narządów rodnych, wykryć ewentualne nieprawidłowości, które mogłyby skutkować trudnościami z zajściem w ciążę, a w przyszłości nawet ryzykiem poronienia.

Na podstawie wcześniejszych działań ginekolog podejmuje też decyzję o przeprowadzeniu badań dodatkowych. – Najczęściej wykonuje się morfologię krwi, badanie CRP służące wykryciu ewentualnych stanów zapalnych, badania tarczycy, wątroby oraz nerek – wyjaśnia dr Kocyłowski. Jeśli kobieta zgłasza częste infekcje dróg rodnych, przeprowadza się także badanie ogólne moczu. Bardzo ważna jest profilaktyka infekcji dróg moczowych polegająca na przyjmowaniu preparatów zawierających żurawinę. W aptekach dostępny jest Żuramix, który oprócz ekstraktu z żurawiny wielkoowocowej zawiera także ekstrakt z pokrzywy oraz witaminę C. W przypadku problemów z kamieniem czy piaskiem w nerkach – kieruje się ją na konsultacje oraz USG jamy brzusznej i nerek. Planując dziecko, warto także wybrać się na wizytę do lekarza rodzinnego, by przebadać się pod kątem ewentualnych chorób ogólnoustrojowych czy wad serca. Zwykle sprawdza się też, czy pacjentka chorowała na przykład na żółtaczkę, kiłę, toksoplazmozę, cytomegalię czy wirusowe zapalenie wątroby. Jeśli leczysz się na przewlekłą chorobę, poinformuj prowadzącego leczenie specjalistę o tym, że starasz się o dziecko. Dobierze on leki, które będą jak najmniej uciążliwe dla ciąży, a podobnie skuteczne.

Pamiętaj o szczepieniach

Podczas ciąży odporność przyszłej mamy jest obniżona, przez co łatwiej o infekcję. Dlatego warto zaszczepić się przeciwko grypie. Specjalną szczepionkę dobrze przyjąć, jeśli wcześniej nie chorowałaś na różyczkę, która podczas ciąży mogłaby spowodować u dziecka uszkodzenie słuchu, wzroku, a nawet wady rozwojowe. Lekarze radzą, by zaszczepić się również przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B. Ta szczepionka ochroni zarówno przed zakażeniem w trakcie ciąży, jak i podczas samego porodu. Wyjątkowo niebezpieczne może być także kleszczowe zapalenie opon mózgowych. – Często lekceważy się zagrożenia, jakie ta dolegliwość oraz wywołane przez nią powikłania mogą nieść dla ciąży. Dlatego warto jeszcze przed zapłodnieniem zaszczepić się także przeciwko tej chorobie – mówi dr Kocyłowski. Wszelkiego rodzaju szczepionki powinno się przyjąć najpóźniej trzy miesiące przed planowaną ciążą.

Program obowiązkowy

Każdej kobiecie, która zamierza zostać mamą, poleca się przyjmowanie kwasu foliowego już na trzy miesiące przed planowanym poczęciem oraz kontynuowanie suplementacji w pierwszych miesiącach ciąży. To właśnie wtedy wzrasta zapotrzebowanie na tę substancję. Kwas foliowy należy do witamin z grupy B i bierze udział w syntezie kwasów nukleinowych (DNA i RNA), białek oraz w procesie wytwarzania krwi. W okresie ciąży chroni dziecko przed powstaniem wad ośrodkowego układu nerwowego. W organizmie człowieka kwas foliowy ulega przekształceniu do aktywnej biologicznie formy i zostaje przeniesiony do tkanek, szczególnie do wątroby, gdzie jest magazynowany. Wyczerpanie zapasów folianów w osoczu lub krwinkach czerwonych trwa co najmniej 3 miesiące. Warto więc, aby przyszła mama rozpoczęła przyjmowanie kwasu foliowego już w okresie planowania ciąży. Foliany są także w serach, jajkach, zbożach, wątróbce oraz świeżych jarzynach i owocach, takich jak szpinak, zielona sałata, szparagi, pomidory, ogórki, brukselka, kalafior, pomarańcze, banany.

Pomocna alternatywa

Niestety, aż 50 proc. kobiet ma tzw. defekt enzymatyczny, przez co występują u nich nieprawidłowości związane z przemianą kwasu foliowego. Dlatego przyjmowany w zalecanej dawce może okazać się nieskuteczny w profilaktyce wad płodu. Alternatywą pozostaje suplementacja aktywnymi folianami, czyli metafoliną, która jest aktywną formą kwasu foliowego. Zarówno preparaty kwasu foliowego, jak i aktywnych folianów dostępne są w aptece. – Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca podawanie kwasu foliowego oraz jego formy czynnej (5-MTHF) w dawce 0,4 mg/dobę, w okresie co najmniej 6 tygodni przed zajściem w ciążę. Kwas foliowy w wyższej dawce powinny przyjmować kobiety otyłe z BMI >30, palące papierosy lub przyjmujące doustną antykoncepcję hormonalną, jak również kobiety z rozpoznaną niedokrwistością megaloblastyczną lub przyjmujące leki cytostatyczne, np. metotreksat. Kobietom ciężarnym zaleca się kwas foliowy w dawce 0,4 mg aż do końca drugiego trymestru ciąży. Dziesięciokrotnie wyższą dawkę, tj. 4 mg, powinny suplementować kobiety, które urodziły dziecko z wadą ośrodkowego układu nerwowego – mówi prof. dr hab. n. med. Grzegorz Jakiel, specjalista ginekolog położnik, kierownik I Kliniki Położnictwa i Ginekologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego Szpitala Klinicznego im. Prof. Orłowskiego w Warszawie.
Podsumujmy: 75 proc. – tyle wynosi nasz wkład własny w kształtowanie zdrowia (udział genów to tylko 25 proc.). Mając tę wiedzę, możesz zadbać o prawidłowy rozwój i przyszłość dziecka. Możesz dać mu coś więcej niż piękne oczy – dłuższe i lepsze życie.

Nie stosujemy go w drugiej fazie cyklu (fazie lutealnej), gdyż zawarta w nim prostaglandyna mogłaby doprowadzić do bardzo wczesnego poronienia, poprzez wywołanie skurczów macicy. Udowodniono zwiększenie płodności po ok. 3-miesięcznym okresie stosowania oleju z wiesiołka. Siemię lniane wpływa pozytywnie na owulację, wydłużając fazę lutealną i zwiększając stosunek progesteronu do estradiolu. Także magnez z wit. B6 stosuje się w celu wydłużenia fazy lutealnej. Istotna dla kobiet planujących ciążę jest witamina E – jej niedobór powoduje ryzyko przedwczesnego porodu i wystąpienia wad wrodzonych. Należy suplementować także witaminę D3 (w dawce 1500–2000 j.m./dobę). Jej niedobór wpływa na nietolerancję glukozy i rozwój cukrzycy ciążowej. Z kolei witamina B6 wykazuje działanie obniżające stężenie prolaktyny we krwi, a zwiększony poziom prolaktyny to jedna z przyczyn niepłodności.

Źródło artykułu:Moda na zdrowie

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (128)