Jakub Tolak z żoną przeszli operacje serca. Pokazali blizny na ciele
Jakub Tolak i Zofia Samsel do niedawna wiedli sielankowe życie, podróżując po świecie vanem. Wszystko zmieniło się, kiedy oboje zachorowali. Teraz dzielą się z fanami wymownym zdjęciem, które upamiętnia ich ostatnie miesiące w walce o zdrowie.
13.11.2024 | aktual.: 13.11.2024 09:14
Jakub Tolak – aktor, znany szerszej widowni z serialu "Klan", przez ostatnie lata przemierzał świat kamperem wraz z żoną Zofią Samsel i córką Tosią. Rodzina codziennością dzieliła się w sieci, publikując treści z podróży na profilu "foxesineden". Na Instagramie obserwuje ich 120 tys. osób. Niedawno musieli porzucić szalone życie w rozjazdach i ratować swoje zdrowie. Oboje ciężko zachorowali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mają problemy zdrowotne
Od jakiegoś czasu Jakub Tolak i jego żona Zofia Samsel przebywają w Polsce. Ze względu na schorzenia, z którymi oboje się zmagają. Jakub Tolak przeszedł niedawno poważną operację serca – usunięcie tętniaka aorty i plastykę zastawki aortalnej. O wadzie dowiedział się 20 lat temu.
– Mam tętniaka aorty i zastawkę mam nie do końca ok. Wiele osób chodzi z tą wadą i dożywa starości, ale czasem bywa tak, że to się powiększa i u mnie tak niestety jest – mówił w programie "Dzień Dobry TVN".
Z podobnym problemem zmagała się jego żona. Kilka tygodni po operacji męża Zofia Samsel poinformowała, że cierpi na zespół Barlowa – wadę serca wiążącą się z przemieszczaniem płatka zastawki mitralnej. W krótkim odstępie czasu kobieta także przeszła operację serca.
Pokazują blizny, których się nie wstydzą
Aktywni w mediach społecznościowych Jakub i Zofia, co jakiś czas informują swoich fanów, jak aktualnie wygląda ich sytuacja i jak się czują. Tym razem zaskoczyli obserwatorów zdjęciem, na którym oboje pozują z widocznymi bliznami po zabiegach.
"Niektóre pary, na dowód miłości, robią sobie takie same tatuaże, my poszliśmy o krok dalej, zrobiliśmy sobie takie same blizny na klatce. I ku zdziwieniu niektórych, ani to romantyczne, ani straszne. Ot, konieczne" – zaczęli swój wpis.
Normalizują ślady na ciele po operacji i podkreślają, że nie mogą na nie narzekać, ponieważ przy całej walce o zdrowie, a nawet życie, ślady na klatce piersiowej po cięciach lekarskich, nie są dla nich w tej sytuacji zupełnie istotne.
"Ślad po zabiegu, bez którego nie funkcjonowałoby nam się dobrze. Jak więc mielibyśmy narzekać na małą kreskę na ciele, w momencie gdy dzięki niej (chociaż właściwie dzięki lekarzom) żyjemy dłużej i bardziej komfortowo" – dodali.
Na końcu wpisu jeszcze zaapelowali do fanów. "Doceniajmy nasze ciała za to jak dużo są w stanie udźwignąć, niedoskonałości też nas budują" – zaznaczyli.
Czytaj także: "Ja już po". Pokazała się po operacji ginekologicznej
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl