Nad piersią wytatuowała sobie jego imię. Podejrzewają go o najgorsze

Związek Amy Winehouse z Blake’m Fielderem-Civilem wywoływał ogromne kontrowersje. Parę nazywano współczesnym Sidem i Nancy, głośno było o ich konfliktach, stosowaniu przemocy. Kobieta otwarcie przyznała też, że to on poczęstował ją narkotykami. 23 lipca minęło 12 lat od jej przedwczesnej śmierci.

Amy Winehouse i Blake Fielder-Civil byli w destrukcyjnym związku
Amy Winehouse i Blake Fielder-Civil byli w destrukcyjnym związku
Źródło zdjęć: © Getty Images

Amy Winehouse zmarła 23 lipca 2011 w swoim domu w dzielnicy Camden, w północnym Londynie. Ochroniarz gwiazdy próbował ją obudzić około 10 rano – nie był tym jednak zaskoczony, ponieważ piosenkarka miała w zwyczaju długo sypiać. Ponownie pojawił się w sypialni około 15:00 – stwierdził wtedy, że Winehouse nie ma pulsu i nie oddycha.

Amy Winehouse i Blake Fielder-Civil. "Nie zasługiwał na taką dziewczynę"

Związek Amy Winehouse z Blake’m Fielderem-Civilem zasłynął jako jedna z najbardziej toksycznych relacji w muzycznym show-biznesie. Nazywano ich czasem współczesnymi Sidem i Nancy. Para poznała się w 2005 roku w pubie The Good Mixer w Camden i miała zakochać się w sobie od pierwszego wejrzenia. Od początku była to jednak burzliwa i destrukcyjna relacja.

- Był miłością jej życia, ale też najbardziej odrażającą osobą, jaką kiedykolwiek widziałem. Nie zasługiwał na taką dziewczynę jak Amy – opowiadał o mężczyźnie Sam Shaker, szef londyńskiego klubu Jazz After Dark, jednego z ulubionych miejsc piosenkarki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wokalistka wytatuowała sobie imię ukochanego nad lewą piersią. Okazało się jednak, że Blake szybko wrócił do byłej dziewczyny, co doprowadziło Amy do depresji. Historia ich związku to nieustające rozstania i powroty – nie zmienił tego również ślub w 2007 roku, który para wzięła w tajemnicy przed rodzicami piosenkarki.

To on dał Winehouse narkotyki

Mężczyzna wciągnął też piosenkarkę w nałóg narkotykowy. Otwarcie przyznawał, że to on wprowadził ją w świat twardych używek, jak crack czy heroina. Obydwoje szybko zaczęli się uzależniać. - Gdy poznałam Blake'a, nauczył mnie, że jeśli czegoś nie spróbujesz, to nigdy nie poznasz tego smaku. Życie jest krótkie - opowiadała Amy.

W prasie regularnie pojawiały się też zdjęcia Winehouse z siniakami i zadrapaniami na ciele. Ona sama jednak zarzekała się, że przemoc w ich związku nie istnieje. - Nie piszcie, że on mnie bije, to nieprawda. To ja sama pocięłam się po którejś naszej kłótni - mówiła.

W 2008 roku, kiedy Blake trafił do więzienia za pobicie właściciela pubu, Amy znowu szalała z rozpaczy. Potrafiła wydrapać sobie nawet zdanie "Kocham cię, Blake" na brzuchu podczas wywiadu. Para rozwiodła się w 2009 r., jednak ich niszcząca relacja trwała jeszcze przez pewien czas.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie