Z pokolenia na pokolenie
Pierwszy raz ubrała ją jej prapraprababka Mary Lowry Warren w 1895 roku. Wiktoriańska, satynowa suknia po jej ślubie zaległa w szafie na prawie 50 lat, bo jej córka nie chciała zakładać znoszonego ubrania na swój wielki dzień. Dopiero wnuczka kobiety rozkochała się w sukni, którą założyła do ślubu w lutym 1946 toku.
Kolejne kobiety w rodzinie Kingstonów dostawały sukienkę, każda zmieniała ją na swój sposób z duchem czasu. Różniły się detale, długość sukni i styl rękawów.