Jest widywany w Polsce. Nie wykonuj przy nim gwałtownych ruchów
Z wyglądu i zachowania przypomina kolibra, jednak jest od niego znacznie mniejszy. W Polsce pojawia się dopiero w maju i w czerwcu, ponieważ nie jest w stanie przetrwać u nas srogiej zimy. Fruczak gołąbek to wyjątkowy okaz, który jest motylem i ćmą w jednym. Jeśli chcesz mu się uważnie przyjrzeć - zachowaj spokój. Jest bardzo płochliwy.
Wiosną do Polski powraca wiele wyjątkowych zwierząt, które możemy spotkać jedynie wtedy, kiedy jest u nas ciepło. Jednym z nich jest fruczak gołąbek, motyl z rodziny zawisakowatych, który przylatuje do Polski z południa Europy w maju i w czerwcu. Przypominający kolibra, jest nazywany "polską wersją" tego egzotycznego ptaka.
Jak wygląda fruczak gołąbek?
Bardzo ciekawie ubarwiony, z żółtawymi plamki na samym środku ciała, fruczak gołąbek ma ok. 3-4 cm długości. Jak na motyla przystało, posiada dwie pary skrzydeł o rozpiętości 4-5 (nawet do 7) cm, którymi potrafi bardzo szybko poruszać. Jak szybko?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wymieranie owadów. Naukowcy biją na alarm
Fruczak gołąbek jest nazywany mistrzem latania. To jeden z najszybciej poruszających się motyli, który przemieszcza się z prędkością powyżej 50 km/h. Jego skrzydła wykonują ruchy o częstotliwości aż 5 tys. uderzeń na minutę, czyli ponad 80 na sekundę.
Choć mówi się, że jest połączeniem ćmy i motyla, nie zachowuje się jak ćma. "Polski koliber" nie jest z pewnością wielbicielem nocnych wojaży. Woli za to odwiedzanie kwiatów w dzień, gdy spija nektar za pomocą ssawki.
Gdzie spotkać fruczaka gołąbka?
Parki, ogrody oraz balkony to miejsca, w których późną wiosną i latem możemy spotkać fruczaka gołąbka. Gdzie pojawia się najczęściej? Tam, gdzie są jego ulubione kwiaty - pelargonie, petunie, maciejki czy malwy. Przyciągają go rośliny z dużymi kielichami i sporą ilością nektaru.
Fruczak gołąbek nie stwarza zagrożenia dla człowieka. Trzeba natomiast uważać, aby go nie wystraszyć. Ma bardzo dobry wzrok, dzięki któremu szybko reaguje na zmiany w otoczeniu. Jeżeli chcemy go zobaczyć z bliska, musimy podejść powoli i ostrożnie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
