Hejtują ją ze względu na wygląd. Oto co napisał jej mąż
Lauren Fryer jest partnerką piłkarza Declana Rice'a. 25-latka usunęła wszystkie wpisy ze swoich mediów społecznościowych, po tym jak kibice w trakcie meczu zaczęli skandować obrzydliwe komentarze dotyczące jej wyglądu.
30.04.2024 | aktual.: 30.04.2024 09:54
Lauren Fryer od lat jest w związku z Declanem Ricem, angielskim zawodnikiem piłkarskiego klubu Arsenal. Para doczekała się dziecka - w 2022 roku powitali na świecie syna. 25-latka nie przypomina "typowych" wags. Stawia na delikatny makijaż, nie korzystała z zabiegów estetycznych, nie posiada też wysportowanej sylwetki.
Naturalność Lauren stała się przedmiotem hejterskich komentarzy, które ponownie zalały sieć. Przypomnijmy, że parę dni temu zawodnicy przeciwnej drużyny wygwizdali partnerkę Declana Rice'a, posługując się wulgarnym słownictwem. Body shaming to coś, z czym Fryer musi się zmierzyć po raz kolejny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Body shaming w XXI wieku ma się dobrze
Pierwszy raz hejtu na ogromną skalę Lauren Fryer doświadczyła w 2023 roku. Wówczas na platformie X (dawniej Twitter) jeden z anonimowych internautów opublikował poniższy post:
"Declan Rice to multimilioner, wysportowany, elitarny piłkarz, a mimo to zadowala się grubą białą dziewczyną".
Wpis zebrał aż 14 mln wyświetleń i spotkał się z ogromną krytyką. To jednak stało się początkiem fali obraźliwych komentarzy w stronę partnerki piłkarza. Kiedy w roku sieci pojawiły się zdjęcia pary z wakacji, hejterzy po raz kolejny doszli do głosu.
"Szkoda, że Declan Rice ma takie niskie standardy i wybiera bycie z taką nieszczęsną kobietą" - napisał kolejny anonim w marcu 2024 roku, wywołując wysyp nowych obraźliwych komentarzy na temat figury, wagi i ogólnego wyglądu Lauren.
Skandaliczne zachowanie podczas meczu
Kilka dni temu odbył się mecz, w którym zagrał Declan Rice. Kibice przeciwnej drużyny zaczęli skandować obrzydliwe i wulgarne komentarze dotyczące wyglądu partnerki piłkarza. W sieci zawrzało. Część internautów domagała się ukarania skandujących widzów meczu za skandaliczne zachowanie.
Głos w sprawie zabrała pewna modowa marka, która zdecydowała się na słowa: "Podziękowania dla pięknej kobiety Lauren Fryer. Przykro nam, że w 2024 r. kobiety nadal są obiektem tak wielu obrzydliwych komentarzy". Sama Lauren nie odniosła się do sytuacji. Usunęła jednak z mediów społecznościowych wszystkie wpisy.
"To jest kobieta, którą kocham najbardziej na świecie, nie mam zamiaru nic ulepszać" - skomentował sprawę sam sportowiec w trakcie konferencji, gdy został zapytany o tzw. trolling.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl