Joanna Jabłczyńska sama odnowiła kuchnię. Internauci chwalą zaradną aktorkę
Joanna Jabłczyńska pochwaliła się efektami swojego pomysłu na odnowienie i małą przemianą swojej kuchni. Aktorka postanowiła nie robić generalnego remontu, tylko nieco odrestaurować stare kafelki. Dała świetny przykład swoim fanom na Instagramie, a oni pochwalili zaradność aktorki.
Joanna Jabłczyńska na profilu na Instagramie pokazała zdjęcie swojej odnowionej kuchni, a pod fotką dodała obszerny wpis.
Joanna Jabłczyńska pokazała metamorfozę swojej kuchni
- Joanna pomalowała kafelki w swojej kuchni. Ty też zostań bohaterem w swoim domu – zaczęła wpis Joanna. - Kupiłam to mieszkanie już wiele lat temu. Kuchnia była urządzona przez poprzednich właścicieli. Ma już ponad 10 lat i złośliwie nie chce się zniszczyć . Nie lubię zmieniać rzeczy, które nadal dobrze służą, dlatego też w mojej szafie są ubrania, które mają po 10 lat - pisała dalej Jabłczyńska.
Ponieważ nie chciała robić remontu, wyrzucać rzeczy, które uważa, że jeszcze wymiany nie wymagają, więc odświeżyła kuchnię zgodnie z własnym pomysłem, tym samym zachęcając innych do podobnych metamorfoz we własnych mieszkaniach.
- Zmiana kafelków wiązałaby się z większym remontem i zniszczeniem kafelków, które w sumie spełniają swoją funkcję. Znalazłam w Internecie farbę do płytek i poświęciłam łącznie ok.3h na ich pomalowanie. Ten post nie jest sponsorowany. Chcę Was po prostu zachęcić do samodzielnych, niskobudżetowych zmian w Waszych domach. Tym bardziej że spędzamy w nich, przez ostatni rok znacznie więcej czasu. Kolejny na warsztat idzie blat w mojej kuchni. Stay tuned - zakończyła wpis aktorka.
Trzeba przyznać, że na załączonych zdjęciach widać sporą różnicę.
Komentarze zachwyconych internautów
Internauci pochwalili Jabłczyńską za niskobudżetowe podejście do remontu , ocenili jej pracę i podzielili się własnymi doświadczeniami.
- Niby mała zmiana, a jaki efekt! Brawo Asiu super metamorfoza. I wyszło pięknie. O wiele lepiej! – pisali.
- Moje płytki w nowej pomalowanej odsłonie, już 5 lat mają się całkiem dobrze.
- Też się przymierzam przemalować płytki na biało. Wyszło rewelacyjnie.
- Mam ten sam problem- nie wyrzucę, dopóki samo się nie zniszczy albo nie umrze śmiercią naturalną. No, chyba że chodzi o usprawnianie sobie życia, gdy coś utrudnia mi funkcjonowanie, to wyrzucam i kupuje takie, które mi je ułatwi.
- Ja bym jeszcze uchwyty wymieniła i będzie piknie - podpowiada Asi jedna z fanek.
A wy jak oceniacie zmiany w kuchni Jabłczyńskiej?
Zobacz także: Bezradność i walka o przetrwanie zadłużonych Polek. Lepiej być bezrobotną niż podjąć pracę?