Joanna Koroniewska nie miała lekko. "Nie czułam instynktu macierzyńskiego"
Aktorka Joanna Koroniewska zasłynęła rolą Małgosi Mostowiak w telenoweli "M jak Miłość". Po odejściu z serialu skupiła się na realizowaniu innych projektów. Razem z mężem Maciejem Dowborem prowadzą kanał na YouTubie, a także za pomocą social mediów publikują wywiady ze znanymi i lubianymi gwiazdami.
12.05.2021 07:41
Internauci pokochali Joannę Koroniewską za jej naturalność i szczerość. Aktorka na każdym wrzucanym przez siebie zdjęciu tryska humorem i zachwyca szczerym uśmiechem. Jednak nie wszystko wygląda tak wspaniale, jak prezentuje to na Instagramie. Koroniewska niedawno wyznała w jednym z wywiadów, z jakimi dylematami musiała walczyć.
Problematyczne dzieciństwo aktorki
Joanna Koroniewska jest w długoletnim związku z Maciejem Dowborem. Początkowo para zapewniała, że nie jest im potrzebny ślub, ale z czasem zmienili zdanie na ten temat. 26 grudnia 2014 roku w końcu zdecydowali się na ten poważny krok. Ceremonia była całkowicie prywatna i nie pokazali zdjęć z uroczystości. Koroniewska z mężem doczekała się dwóch córek: Janiny (rocznik 2009) oraz Heleny (rocznik 2018).
Aktorka wiele razy pokazywała w sieci swoje codzienne życie, aby udowodnić, że mierzy się z wyzwaniami bliskimi każdemu człowiekowi. Chętnie opowiada o swoich dylematach oraz problemach, często zwracając się po radę do swoich fanów. Ostatnio także postanowiła wyjawić nieco więcej o swoim dzieciństwie.
W rozmowie z "Party" Koroniewska przyznała, że wychowywała się bez ojca, natomiast jej matka robiła wszystko, aby zapewnić jej najlepsze warunki do życia. Aktorka musiała podjąć decyzję o usamodzielnieniu – chciała w ten sposób odciążyć matkę, a przy okazji rozpocząć nowy etap na własny rachunek.
"Szybko musiałam się usamodzielnić, jako dziecko pomagałam w różnych pracach, by dołożyć się do rodzinnego budżetu. Od najmłodszych lat czułam, jak wielką i odpowiedzialną pracą jest wychowanie małego człowieka i że jednym z najważniejszych aspektów jest spędzanie z nim czasu" - powiedziała aktorka.
Koroniewska miała wiele dylematów związanych z założeniem rodziny. Miała wątpliwości nawet wtedy, gdy była w pierwszej ciąży. Wiedziała, że nie będzie mogła liczyć na pomoc matki, która zmarła, kiedy aktorka miała 22 lata. W końcu dojrzewała powoli do niektórych decyzji i sama zaczęła rezygnować z niektórych rzeczy, by w pełni skupić się na rodzinie.
"Przez długi czas w ogóle nie czułam instynktu macierzyńskiego. Wydawało mi się, że jestem zbyt wielką hedonistką, by się dla kogoś poświęcić. W głębi serca czułam, nawet jak już byłam w ciąży, że ja się na matkę w ogóle nie nadaję. […] Później z wielu rzeczy świadomie zrezygnowałam, żeby mieć pełną rodzinę. Nie żałuję ani jednego dnia, bo dostałam więcej niż się spodziewałam" - powiedziała na łamach "Party".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl