Joanna Moro narzeka na Polaków. Chwali za to Rosjan
Joanna Moro podzieliła się z fanami swoją refleksją dotyczącą aktorów i tego, jak traktowana jest ich praca. Jej zdaniem Polacy niewystarczająco doceniają jej zawód, co widać chociażby w porównaniu z tym, jak aktorów traktuje się w Rosji.
04.04.2021 09:41
Joanna Moro nieźle zna zarówno aktorskie realia w Polsce, jak i w Rosji. Wcielając się w rolę Anny German, o której serial był emitowany również w Rosji, miała bowiem okazję poznać od podszewki także rynek aktorski u naszych sąsiadów. Joanna Moro nie ukrywa, że Rosjanie traktują aktorów całkiem inaczej niż my, Polacy.
Sprawdź także: Była żona Zamachowskiego wspiera go po rozstaniu z Moniką Zamachowską. Padły wymowne słowa
Rosyjski widz a polski
- Rosyjski widz jest bardzo wdzięczny i wielbiący artystę. Zawód aktora i artysty jest tam bardzo szanowany. Wiedzą, że to nie jest sielanka. Bardziej doceniają ten zawód niż Polacy. Tam starzy artyści cały czas "żyją" w mediach, a u nas sami muszą się przypominać. My kreujemy nowe twarze, a zasługi tych "starych" się umniejsza - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.pl Moro.
Gwiazda zaznaczyła przy tym, że w Polsce jedyną stacją, która dba o "starszych" jest TVP. - Co by nie gadać, to TVP - mam wrażenie - że powraca do starych kanonów naszej kultury - stwierdziła i podkreśliła, że jeżeli chodzi o dbanie o tradycję, to trzeba przyznać Telewizji Polskiej, że się to udaje.
Czy fani Joanny Moro wezmą sobie do serca jej przemyślenia i pomyślą też czasem o aktorach, którzy już jakiś czas temu zniknęli z dużego ekranu?
Zobacz również: To dla niej Zamachowski miał stracić głowę. Tak rozpadło się jej pierwsze małżeństwo
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl