Joanna Opozda reklamuje kosmetyk dla dzieci. Posypała się krytyka
Joanna Opozda jest świeżo upieczoną mamą. Celebrytka opublikowała ostatnio na Instagramie post reklamowy, w którym poleca pewien kosmetyk dla małych dzieci. Pokazała także, jak korzysta z kremu u swojego synka Vincenta. Nie wszystkim jednak spodobało się jej zachowanie.
Joanna Opozda po rozstaniu z Antkiem Królikowskim stara się układać sobie życie jako samotna matka. Mimo trudnych wydarzeń rodzinnych, ujawnionego w mediach romansu jej męża, a później choroby synka, Opozda dobrze sobie radzi. Pokazała na Instagramie wymarzone mieszkanie, które ostatnio kupiła. Cieszy się także z macierzyństwa, w którym stawia pierwsze kroki.
Joanna Opozda reklamuje krem dla niemowląt
Joanna Opozda aktywnie prowadzi swój profil w mediach społecznościowych - na Instagramie obserwuje ją aż ponad 583 tysiące użytkowników. Wykorzystuje go nie tylko do pokazywania swoich momentów z codzienności czy selfie, ale także do zarabiania pieniędzy.
Opozda wchodzi we współprace i publikuje posty reklamowe. Tak było i ostatnio – tym razem kobieta wrzuciła zdjęcie, na którym reklamuje markę kosmetyków dla małych dzieci. "Jakiś czas temu mój synek zmagał się z wysypką na buzi" - wyznała młoda mama i podkreśliła, że dopiero po użyciu kremu wysypka zupełnie zeszła.
Joanna Opozda krytykowana za reklamę. Nie wszystkim spodobał się jej post
Post Opozdy spotkał się z pozytywnym przyjęciem odbiorców, jednak pojawiło się także trochę głosów przeciwnych, które krytykowały wypowiedź celebrytki. "Kremy jak najbardziej na plus, ale może synek nie miał wysypki, a po prostu trądzik noworodkowy, który samoistnie ustępuje od sześciu do dwunastu tygodni i nie wymaga żadnego leczenia, tylko nawilżania" - zauważyła jedna z internautek.
"Mam niestety zawsze zgrzyt, kiedy reklamowana jest taka ilość kosmetyków dla dziecka, które dopiero co wyszło z brzucha i ich zwyczajnie nie potrzebuje" - zaznaczyła inna odbiorczyni postu Joanny Opozdy. Podkreśliła też, że małym dzieciom należy ograniczać kosmetyki do minimum.
"Przypominam, że zalecenie pediatryczne jest takie, że tak małego dziecka myjemy jedynie wodą i niczym nie smarujemy. Co do wysypki na buzi, też warto zaznaczyć, że każdorazowo powinna być powodem wizyty u lekarza, który oceni, czy nie jest jej przyczyną alergia pokarmowa i ewentualnie dobierze postępowanie lecznicze, a nie kosmetyczne. No i wysypka na buzi może być też spowodowana stosowaniem zupełnie niepotrzebnego w tym wieku kosmetyku" - napisała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl