Joanna Opozda założyła garnitur w limonkowym kolorze. Taka krótka marynarka to teraz najlepszy wybór
Joanna Opozda pojawiła się na premierze filmu "Gdzie diabeł nie może, tam baby pośle". Na czerwonym dywanie zaprezentowała się znakomicie. Postawiła na niezwykle modny komplet w limonkowym kolorze. Uwagę zwraca przede wszystkim marynarka. Taki krój to hit tego sezonu. Jest świetnym dopełnieniem do niemal każdej stylizacji.
W premierze filmu "Gdzie diabeł nie może, tam baby pośle" wzięło udział wiele znanych i lubianych gwiazd ze świata show-biznesu. Po czerwonym dywanie przeszła się m.in. Dominika Gwit, Agnieszka Więdłocha, Marcelina Leszczak czy Małgorzata Kożuchowska. Na wydarzeniu nie mogło także zabraknąć Joanny Opozdy. Aktorka wybrała na tę okazję komplet w neonowym kolorze.
Modny i barwny zestaw Joanny Opozdy
Joanna Opozda to gwiazda, która wybiera zazwyczaj poprawne i schludne stylizacje. Zdarza się, że bawi się najnowszymi trendami. Najczęściej jednak decyduje się na sprawdzone kolory i kroje. Tym razem postanowiła włożyć w coś zupełnie innego. Na czerwonym dywanie zaprezentowała się w niezwykle modnym komplecie składającym się z krótkiej, finezyjnie wyciętej marynarki oraz długich spodniach garniturowych z rozszerzaną nogawką.
Każdy element jej stylizacji był świetnie dopasowany kolorystycznie. Limonkowy i rzucający się w oczy zestaw połączyła z czarną kopertówką o minimalistycznym designie oraz czarnymi sandałkami na obcasie. Opozda nie zapomniała także o dopasowanym manicurze. Aby przełamać kolorowe szaleństwo, wybrała bezpieczne bordo, którymi ozdobiła paznokcie u rąk i u stóp. Jak zwykle nienagannie prezentowała się także jej fryzura i makijaż.
Joanna Opozda ma swoje priorytety w życiu
Ostatnie dni nie były łaskawe dla Joanny Opozdy. Po raz kolejny w mediach było głośno o jej relacji z byłym mężem, Antkiem Królikowskim. Aktor wyznał niedawno w podcaście "WojewódzkiKędzierski", że żałuje ślubu. Opozda zabrała głos w sprawie kontrowersyjnych wypowiedzi byłego partnera. Tym razem wyznała, że musi odciąć się od tych doniesień, aby skupić się na rzeczach dla niej ważnych.
- Gdybym miała wejść w to, co się dzieje wokół mnie medialnie i żyć tym, gdybym się nie odcięła… Bo ja się odcięłam w pewnym momencie, uznałam, że szkoda życia. Ustaliłam sobie swoje priorytety, wiem, co jest w życiu ważne na tę chwilę i nie przejmuję się już bzdurami - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!