Kamil Stoch wyprowadzi się z Polski? Jedno miejsce skradło jego serce

Kamil Stoch jest zdeterminowanym sportowcem i nawet latem nie odpuszcza treningów na skoczni narciarskiej. Teraz jednak postanowił zrobić sobie krótką przerwę i pojechał na Słowenię. Celem jego podróży okazała się mało znana miejscowość, w której jest nie po raz pierwszy. Ze swoją żoną Ewą Bilan-Stoch pomieszkiwał już w tej okolicy. Są nią absolutnie zauroczeni. 

"Kranjska Gora. Uwielbiam to miejsce. Wiosną z Ewą mieszkaliśmy tu kilka tygodni i zawsze z sentymentem przemierzam tutejsze uliczki. W przerwie pomiędzy treningami, przyjechałem tu na moment, żeby... kupić sobie kurtkę. Żałowałem, że nie zrobiłem tego w marcu, ale czekała na mnie. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak świetnie będę skakał na kolejnym treningu" – napisał na Facebooku podekscytowany Kamil Stoch. 

Zobacz też: Kamila Stocha zapytano, czy zdradza żonę. Niesamowite, jak zareagował

Czy możliwe jest, by Kamil Stoch oraz Ewa Bilan-Stoch na stałe wyprowadzili się z Polski? Para kocha podróże i wspólnie zwiedza różne zakątki świata, lecz nie wiadomo, czy zdecydowałaby się na tak poważny krok. 

Kamil Stoch i Ewa Bilan-Stoch na co dzień mieszkają w ogromnej góralskiej willi w Zębie, czyli najwyżej położonej miejscowości w Polsce, nieopodal Zakopanego. Budowę domu skoczek rozpoczął siedem lat temu. Zrobił sobie w ten sposób prezent po zdobyciu dwóch złotych medali na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. Mieszkańcy Zęba zdobyli się wtedy na piękny gest – podarowali mu główną belkę do podtrzymywania stropu oraz kamień węgielny. Wielki dom łączy w sobie elementy tradycji oraz nowoczesności, a okala go piękny ogród. 

Trudno uwierzyć, by Kamil Stoch i Ewa Bilan-Stoch mieli opuścić tę posiadłość. 

Zobacz też: Kamil Stoch pokazał, jak spędza wolny czas. Fani skoczka są zaskoczeni

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.