Karolina Pisarek wpadła w panikę. Poprosiła internautów o pomoc
20.04.2021 09:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Modelka Karolina Pisarek w ostatnim czasie przeszła bardzo poważne zakażenie koronawirusem. Mimo młodego wieku gwiazda borykała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. O walce z chorobą opowiedziała na Instagramie i przyznała także, że jeszcze nie do końca wróciła do dawnej formy.
W swoim szczerym wpisie w social mediach, Karolina Pisarek dokładnie i krok po kroku opisała swoje doświadczenia związane z przebiegiem zakażenia. Okazuje się, że modelka blisko 2,5 tygodnia chorowała i musiała w końcu wezwać pogotowie, ponieważ spadła jej saturacja. W końcu zaczęła stopniowo powracać do sił, ale minie jeszcze sporo czasu, nim całkowicie wyzdrowieje.
Pisarek zrozpaczona efektem końcowym
Choć od debiutu Karoliny Pisarek w "Top Model" minęło 5 lat, młoda gwiazda cały czas jest na ustach wszystkich mediów. Jeszcze będąc w programie zachwyciła jury swoją naturalnością oraz urodą i sylwetką. Nie wygrała wtedy show, ale drzwi kariery stanęły przed nią otworem, z czego skwapliwie korzysta.
Pisarek została doceniona nie tylko w kraju, ale także za granicą. Trafiła na listę 100 najpiękniejszych kobiet świata, co niewątpliwie należy do ważnego sukcesu w jej karierze. Wyprzedziła w rankingu nawet Arianę Grande. Modelka jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dość regularnie wrzuca swoje zdjęcia albo dzieli się z fanami przemyśleniami. W ostatnim czasie przeszła małe załamanie.
Modelka skupiła się ostatnio na upiększaniu swojego mieszkania. Postanowiła zatrudnić firmę do przeprowadzenia profesjonalnego cyklinowania podłogi, ale niestety efekt okazał się odmienny od tego, na który liczyła Pisarek.
"Właśnie miałam cyklinować podłogę i zobaczcie, co się wydarzyło. To jest totalnie inny kolor. Miało być egzotyczne drewno. Nie wiem, co ja mam z tym zrobić. Firma przyjechała, żeby mi cyklinować całą podłogę i jak zobaczyłam, że kolor jest pod spodem całkiem inny… Pomocy, czy ktoś się na tym zna. Nie wiem, co mam robić, jak to mi będzie pasować do wnętrza, to jest całkiem coś innego. Ta podłoga już taka przyjechała. Czy ja powinna to cyklinować, czy nie powinnam?" - pytana spanikowana modelka w relacji.
Pisarek ostatecznie się uspokoiła, bo dzięki fachowej pomocy, nareszcie może cieszyć się wymarzonym kolorem podłogi. "To drewno, które mam, jesion termiczny będzie takie ciemne po zaolejowaniu. Natomiast wpadłam w ogromny niepokój, dlatego, że takie podłogi termiczne, jak sie je cyklinuje, są o wiele jaśniejsze, niż ten końcowy efekt" - dodała na koniec.
Jak widać, Pisarek skupiła się na codziennych sprawach, odciągając od siebie niepokojące myśli związane ze zdrowiem. Jednak cały czas modelka jest kłębkiem nerwów i potrafi się zdenerwować każdą drobnostką.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl