Odpowiedziała Kaczyńskiemu. "Lista osób torturowanych przez rząd PiS"
Jarosław Kaczyński skomentował ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika. Prezes PiS stwierdził, że "więźniowie polityczni" byli torturowani. Do jego wypowiedzi odniosła się ministra ds. równości. Katarzyna Kotula wyjaśniła, czym dla niej są tortury.
26.01.2024 | aktual.: 26.01.2024 10:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W czwartek 25 stycznia prezes Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z dziennikarzami oskarżył obecną władzę o zastosowanie tortur wobec Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. Skazani wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie we wtorek opuścili zakłady karne.
W Sejmie Jarosław Kaczyński odniósł się do strajku głodowego zastosowanego przez Kamińskiego. Były poseł przez dwa tygodnie pobytu w więzieniu odmawiał przyjmowania posiłków. To spowodowało, że wobec niego miała zostać wdrożona procedura przymusowego dokarmiania za pomocą sondy nosowej, o czym poinformował na platformie X Kacper Kamiński, syn skazanego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaczyński powiedział o "torturach"
Prezes PiS stwierdził, że Mariusz Kamiński źle się czuje po wyjściu z zakładu karnego, ponieważ wobec niego stosowano tortury. W rozmowie z dziennikarzami przyznał, że jego partia w tej kwestii planuje zwrócić się do Unii Europejskiej.
- Jest taka instytucja w UE. My się do niej zwrócimy z oskarżeniem polskich władz o stosowanie tortur. Ta decyzja (o przymusowym karmieniu - dopisek red.) na pewno zapadła na samej górze. Jestem przekonany, że to decyzja osobista Tuska i on osobiście powinien za tortury w Polsce odpowiadać - powiedział.
Katarzyna Kotula o tym, co uważa za tortury
Ministra ds. równości 26 stycznia była gościnią programu TVN24 "Jeden na jeden". Podczas rozmowy odniosła się do słów Jarosława Kaczyńskiego.
- Kiedy słyszałam wczoraj słowa o torturach, to nie myślałam o tzw. więźniach politycznych, jak nazywa ich PiS, czyli o politykach skazanych prawomocnym wyrokiem panu Kamińskim i Wąsiku - zaczęła Kotula.
Dla Katarzyny Kotuli tortury wyglądają zupełnie inaczej niż przymusowe dokarmianie, które miało być stosowane w przypadku Kamińskiego.
- Myślałam o kobietach zmuszonych do rodzenia w przypadku wad ciężkich, embriopatologicznych po wyroku TK z 2020 roku. Myślałam o osobach z niepełnosprawnościami, które spały na zimnej sejmowej posadzce przez 40 dni, które błagały o to, żeby ich usłyszeć. Myślałam o kobietach protestujących na ulicy w 2016, 2020 roku, które traktowały były pałkami. Myślałam o kobietach, które traktowały były gazem, także posłanki. Myślałam o wszystkich ludziach, którzy umierali na granicy polsko-białoruskiej. Ta lista osób torturowanych przez rząd PiS jest naprawdę długa - stwierdziła ministra.
Przypomnijmy, Jarosław Kaczyński uznał, że "wprowadzenie rury, która powoduje wielki ból i dokonanie przymusowego karmienia na osobie, która ma wadę przegrody nosowej, jest torturą".
- To jest tortura i ludzie, którzy stosują takie metody, powinni odpowiedzieć za to i to nie jakimiś drobnymi karami, ale wieloletnimi karami więzienia - dodał prezes PiS.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl