Katarzyna Warnke wspomina ciążę. "Czułam się osaczona mackami społecznymi"
Katarzyna Warnke należy do grona kobiet, które nie pokazują zdjęć swoich pociech. Aktorka już podczas ciąży unikała rozmów na ten temat i praktycznie niemal do samego rozwiązania nie wspominała ani słowem o swoim błogosławionym stanie. Nie wstawiała na swoich profilach w mediach społecznościowych zdjęć z całego okresu ciąży. Dopiero po porodzie Warnke podzieliła się zaledwie kilkoma fotkami i przemyśleniami.
08.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 18:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Katarzyna Warnke razem z mężem Piotrem Stramowskim nie opowiadają o swoim życiu po pojawieniu się na świecie ich córeczki. Para stara się jak może, aby chronić Helenkę przed wścibskimi paparazzi. Niedawno Warnke postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami z okresu ciąży, aby pokazać, że nie wszystkie wspomnienia są pozytywne.
Katarzyna Warnke i sesja ciążowa
Choć aktorka nie epatowała zdjęciami z okresu ciąży, to prawie pod koniec jej trwania zdecydowała się na piękną, profesjonalną sesję. Dodała jedynie kilka zdjęć na Instagramie, aby pokazać fanom, jak wyglądała w stanie błogosławionym. Niestety Warnke przyznała w jednym z ostatnich wywiadów, że nie wszystkie wspomnienia z tamtych miesięcy były dla niej pozytywne.
Niektóre ze wzmianek dotyczących okresu ciąży są naprawdę zaskakujące, ale dają do myślenia. Warnke chciała w ten sposób zwrócić uwagę na to, że niektóre osoby traktują kobiety w ciąży instrumentalnie. Co tak zdenerwowało aktorkę?
Przeczytaj: Jacek Borkowski zastanawia się nad przyszłością. "Nauczyciele nie są przygotowani do zdalnego nauczania"
Zaskakujące zachowanie ludzi
Jak przyznała Katarzyna Warnke dla jednego z portali, gdy była w ciąży, zachowanie niektórych czasem obcych ludzi, było dla niej zaskakujące. Słowa aktorki przytoczone przez "Fakt" okazują się naprawdę zastanawiające.
"Kiedy byłam w ciąży, obcy ludzie chcieli dotykać mojego brzucha, zadawali mi pytania o fizjologię, pytali, czy mam mdłości. […] Byłam traktowana jak wór na dziecko" - wyznała Warnke.
Aktorka jak sama przyznaje, starała się normalnie zachowywać i realizować się zawodowo. Jednak niektóre intymne pytania zadawane przez innych, wytrącały Warnke z równowagi. Aktorka zauważa, że kobiety w ciąży czasami są traktowane przez inne osoby przedmiotowo. Często wręcz nie interesuje ich sama ciężarna, ale dziecko – kompletnie wykluczając rolę przyszłej matki.
"Nagle przestałam być aktorką, a byłam ciążą na dwóch nogach. Czułam się osaczona mackami społecznymi" - czytamy w "Fakcie".
Wypowiedź Katarzyny Warnke na pewno daje do myślenia i zwraca uwagę na szkodliwe wzorce. Aktorka udowadnia, że każda ciężarna powinna robić swoje oraz puszczać mimo uszu niektóre uwagi.