Kayla Itsines zdradza tajemnice szczupłej sylwetki
25-latka dla wielu kobiet jest guru fitnessu. Od kilku dobrych lat Australijka motywuje do ćwiczeń miliony kobiet, a jej popularność dawno już przekroczyła granice rodzinnego kraju. Warto wspomnieć, że instagramowy profil Kayli Itsines śledzi prawie 6 mln osób. Jaki jest patent na szczupłą sylwetkę?
Jej kariera rozpoczęła się w 2008 roku, kiedy uzyskała dyplom trenera personalnego w Australian Institute of Fitness. Pracując w klubach fitness Kayla szybko spostrzegała, że głównym powodem, dla którego kobiety ćwiczą, jest uzyskanie ciała świetnie prezentującego się w kostiumie kąpielowym. Niby nic odkrywczego, ale ona potrafiła to wykorzystać. Stworzyła program treningowy pod nazwą Bikini Body Guide i szybko stała się jedną z najbardziej popularnych i rozpoznawalnych trenerek. Oczywiście media społecznościowe bardzo jej w tym pomogły.
Najlepszą reklamą ćwiczeń jest ona sama. Kayla chwali się smukłą i wysportowaną sylwetką, wrzucając zdjęcia na Instagrama. Jeśli wydaje się wam, że godzinami trenuje na siłowni, jesteście w błędzie. Przyznaje, że ćwiczy 3-4 razy w tygodniu po 28 minut. Do tego należy doliczyć czas poświęcany na rozciąganie. Taką dyscyplinę utrzymuje od 19 roku życia.
- Teraz spędzam na siłowni godzinę dziennie, ponieważ wcześniej się rozgrzewam, a po treningu rozluźniam mięśnie całego ciała - tłumaczy. - Przed każdą sesją rozciągam się, maszeruję przez 5 minut i wykonuję skipy przez 3 minuty. Dopiero wtedy przystępuję do właściwych ćwiczeń.
Na koniec Kayla sięga po foam roller, czyli piankowy wałek do masażu, będący świetnym uzupełnieniem ćwiczeń regenerujących.
Sam trening oczywiście nie wystarczy. Kayla pilnuje diety, przyznając, że wcześniej zdarzało się jej pochłaniać niezdrowe jedzenie. Teraz w jej jadłospisie pojawia się więcej jajek, mango, jagód, jogurtu greckiego, tuńczyka, a także nasion chia.
- Staram się pamiętać o zdrowych składnikach. Doskonale wpływają na mój organizm, ale też świetnie smakują - wyjaśnia trenerka. - Gorąco polecam zróżnicowaną dietę, która bazuje na wszystkich pięciu grupach żywności. Wiele osób mówi mi, że rezygnuje ze zdrowego jedzenia, ponieważ posiłki są nudne i niesmaczne. Uważam, że głównym powodem takiej sytuacji jest włśnie mało zróżnicowana dieta. Kiedy trzymasz się tylko zasady "kurczak plus zielenina", wiadomo że szybko będziesz miał dosyć. Od czasu do czasu możesz pozwolić sobie na smakołyk.
Jak wyglądają efekty ćwiczeń i diety Kayli, możemy zobaczyć na kolejnych zdjęciach.
Guru fitnessu
25-latka dla wielu kobiet jest guru fitnessu. Od kilku dobrych lat Australijka motywuje do ćwiczeń miliony kobiet, a jej popularność dawno już przekroczyła granice rodzinnego kraju. Warto wspomnieć, że instagramowy profil Kayli Itsines śledzi prawie 6 mln osób. Jaki jest patent na szczupłą sylwetkę?
Jej kariera rozpoczęła się w 2008 roku, kiedy uzyskała dyplom trenera personalnego w Australian Institute of Fitness. Pracując w klubach fitness Kayla szybko spostrzegała, że głównym powodem, dla którego kobiety ćwiczą, jest uzyskanie ciała świetnie prezentującego się w kostiumie kąpielowym. Niby nic odkrywczego, ale ona potrafiła to wykorzystać. Stworzyła program treningowy pod nazwą Bikini Body Guide i szybko stała się jedną z najbardziej popularnych i rozpoznawalnych trenerek. Oczywiście media społecznościowe bardzo jej w tym pomogły.
Najlepszą reklamą ćwiczeń jest ona sama. Kayla chwali się smukłą i wysportowaną sylwetką, wrzucając zdjęcia na Instagrama. Jeśli wydaje się wam, że godzinami trenuje na siłowni, jesteście w błędzie. Przyznaje, że ćwiczy 3-4 razy w tygodniu po 28 minut. Do tego należy doliczyć czas poświęcany na rozciąganie. Taką dyscyplinę utrzymuje od 19 roku życia.
- Teraz spędzam na siłowni godzinę dziennie, ponieważ wcześniej się rozgrzewam, a po treningu rozluźniam mięśnie całego ciała - tłumaczy. - Przed każdą sesją rozciągam się, maszeruję przez 5 minut i wykonuję skipy przez 3 minuty. Dopiero wtedy przystępuję do właściwych ćwiczeń.
Na koniec Kayla sięga po foam roller, czyli piankowy wałek do masażu, będący świetnym uzupełnieniem ćwiczeń regenerujących.
Sam trening oczywiście nie wystarczy. Kayla pilnuje diety, przyznając, że wcześniej zdarzało się jej pochłaniać niezdrowe jedzenie. Teraz w jej jadłospisie pojawia się więcej jajek, mango, jagód, jogurtu greckiego, tuńczyka, a także nasion chia.
- Staram się pamiętać o zdrowych składnikach. Doskonale wpływają na mój organizm, ale też świetnie smakują - wyjaśnia trenerka. - Gorąco polecam zróżnicowaną dietę, która bazuje na wszystkich pięciu grupach żywności. Wiele osób mówi mi, że rezygnuje ze zdrowego jedzenia, ponieważ posiłki są nudne i niesmaczne. Uważam, że głównym powodem takiej sytuacji jest włśnie mało zróżnicowana dieta. Kiedy trzymasz się tylko zasady "kurczak plus zielenina", wiadomo że szybko będziesz miał dosyć. Od czasu do czasu możesz pozwolić sobie na smakołyk.
Jak wyglądają efekty ćwiczeń i diety Kayli, możemy zobaczyć na kolejnych zdjęciach.
Guru fitnessu
25-latka dla wielu kobiet jest guru fitnessu. Od kilku dobrych lat Australijka motywuje do ćwiczeń miliony kobiet, a jej popularność dawno już przekroczyła granice rodzinnego kraju. Warto wspomnieć, że instagramowy profil Kayli Itsines śledzi prawie 6 mln osób. Jaki jest patent na szczupłą sylwetkę?
Jej kariera rozpoczęła się w 2008 roku, kiedy uzyskała dyplom trenera personalnego w Australian Institute of Fitness. Pracując w klubach fitness Kayla szybko spostrzegała, że głównym powodem, dla którego kobiety ćwiczą, jest uzyskanie ciała świetnie prezentującego się w kostiumie kąpielowym. Niby nic odkrywczego, ale ona potrafiła to wykorzystać. Stworzyła program treningowy pod nazwą Bikini Body Guide i szybko stała się jedną z najbardziej popularnych i rozpoznawalnych trenerek. Oczywiście media społecznościowe bardzo jej w tym pomogły.
Najlepszą reklamą ćwiczeń jest ona sama. Kayla chwali się smukłą i wysportowaną sylwetką, wrzucając zdjęcia na Instagrama. Jeśli wydaje się wam, że godzinami trenuje na siłowni, jesteście w błędzie. Przyznaje, że ćwiczy 3-4 razy w tygodniu po 28 minut. Do tego należy doliczyć czas poświęcany na rozciąganie. Taką dyscyplinę utrzymuje od 19 roku życia.
- Teraz spędzam na siłowni godzinę dziennie, ponieważ wcześniej się rozgrzewam, a po treningu rozluźniam mięśnie całego ciała - tłumaczy. - Przed każdą sesją rozciągam się, maszeruję przez 5 minut i wykonuję skipy przez 3 minuty. Dopiero wtedy przystępuję do właściwych ćwiczeń.
Na koniec Kayla sięga po foam roller, czyli piankowy wałek do masażu, będący świetnym uzupełnieniem ćwiczeń regenerujących.
Sam trening oczywiście nie wystarczy. Kayla pilnuje diety, przyznając, że wcześniej zdarzało się jej pochłaniać niezdrowe jedzenie. Teraz w jej jadłospisie pojawia się więcej jajek, mango, jagód, jogurtu greckiego, tuńczyka, a także nasion chia.
- Staram się pamiętać o zdrowych składnikach. Doskonale wpływają na mój organizm, ale też świetnie smakują - wyjaśnia trenerka. - Gorąco polecam zróżnicowaną dietę, która bazuje na wszystkich pięciu grupach żywności. Wiele osób mówi mi, że rezygnuje ze zdrowego jedzenia, ponieważ posiłki są nudne i niesmaczne. Uważam, że głównym powodem takiej sytuacji jest włśnie mało zróżnicowana dieta. Kiedy trzymasz się tylko zasady "kurczak plus zielenina", wiadomo że szybko będziesz miał dosyć. Od czasu do czasu możesz pozwolić sobie na smakołyk.
Jak wyglądają efekty ćwiczeń i diety Kayli, możemy zobaczyć na kolejnych zdjęciach.
Guru fitnessu
25-latka dla wielu kobiet jest guru fitnessu. Od kilku dobrych lat Australijka motywuje do ćwiczeń miliony kobiet, a jej popularność dawno już przekroczyła granice rodzinnego kraju. Warto wspomnieć, że instagramowy profil Kayli Itsines śledzi prawie 6 mln osób. Jaki jest patent na szczupłą sylwetkę?
Jej kariera rozpoczęła się w 2008 roku, kiedy uzyskała dyplom trenera personalnego w Australian Institute of Fitness. Pracując w klubach fitness Kayla szybko spostrzegała, że głównym powodem, dla którego kobiety ćwiczą, jest uzyskanie ciała świetnie prezentującego się w kostiumie kąpielowym. Niby nic odkrywczego, ale ona potrafiła to wykorzystać. Stworzyła program treningowy pod nazwą Bikini Body Guide i szybko stała się jedną z najbardziej popularnych i rozpoznawalnych trenerek. Oczywiście media społecznościowe bardzo jej w tym pomogły.
Najlepszą reklamą ćwiczeń jest ona sama. Kayla chwali się smukłą i wysportowaną sylwetką, wrzucając zdjęcia na Instagrama. Jeśli wydaje się wam, że godzinami trenuje na siłowni, jesteście w błędzie. Przyznaje, że ćwiczy 3-4 razy w tygodniu po 28 minut. Do tego należy doliczyć czas poświęcany na rozciąganie. Taką dyscyplinę utrzymuje od 19 roku życia.
- Teraz spędzam na siłowni godzinę dziennie, ponieważ wcześniej się rozgrzewam, a po treningu rozluźniam mięśnie całego ciała - tłumaczy. - Przed każdą sesją rozciągam się, maszeruję przez 5 minut i wykonuję skipy przez 3 minuty. Dopiero wtedy przystępuję do właściwych ćwiczeń.
Na koniec Kayla sięga po foam roller, czyli piankowy wałek do masażu, będący świetnym uzupełnieniem ćwiczeń regenerujących.
Sam trening oczywiście nie wystarczy. Kayla pilnuje diety, przyznając, że wcześniej zdarzało się jej pochłaniać niezdrowe jedzenie. Teraz w jej jadłospisie pojawia się więcej jajek, mango, jagód, jogurtu greckiego, tuńczyka, a także nasion chia.
- Staram się pamiętać o zdrowych składnikach. Doskonale wpływają na mój organizm, ale też świetnie smakują - wyjaśnia trenerka. - Gorąco polecam zróżnicowaną dietę, która bazuje na wszystkich pięciu grupach żywności. Wiele osób mówi mi, że rezygnuje ze zdrowego jedzenia, ponieważ posiłki są nudne i niesmaczne. Uważam, że głównym powodem takiej sytuacji jest włśnie mało zróżnicowana dieta. Kiedy trzymasz się tylko zasady "kurczak plus zielenina", wiadomo że szybko będziesz miał dosyć. Od czasu do czasu możesz pozwolić sobie na smakołyk.
Jak wyglądają efekty ćwiczeń i diety Kayli, możemy zobaczyć na kolejnych zdjęciach.
Guru fitnessu
25-latka dla wielu kobiet jest guru fitnessu. Od kilku dobrych lat Australijka motywuje do ćwiczeń miliony kobiet, a jej popularność dawno już przekroczyła granice rodzinnego kraju. Warto wspomnieć, że instagramowy profil Kayli Itsines śledzi prawie 6 mln osób. Jaki jest patent na szczupłą sylwetkę?
Jej kariera rozpoczęła się w 2008 roku, kiedy uzyskała dyplom trenera personalnego w Australian Institute of Fitness. Pracując w klubach fitness Kayla szybko spostrzegała, że głównym powodem, dla którego kobiety ćwiczą, jest uzyskanie ciała świetnie prezentującego się w kostiumie kąpielowym. Niby nic odkrywczego, ale ona potrafiła to wykorzystać. Stworzyła program treningowy pod nazwą Bikini Body Guide i szybko stała się jedną z najbardziej popularnych i rozpoznawalnych trenerek. Oczywiście media społecznościowe bardzo jej w tym pomogły.
Najlepszą reklamą ćwiczeń jest ona sama. Kayla chwali się smukłą i wysportowaną sylwetką, wrzucając zdjęcia na Instagrama. Jeśli wydaje się wam, że godzinami trenuje na siłowni, jesteście w błędzie. Przyznaje, że ćwiczy 3-4 razy w tygodniu po 28 minut. Do tego należy doliczyć czas poświęcany na rozciąganie. Taką dyscyplinę utrzymuje od 19 roku życia.
- Teraz spędzam na siłowni godzinę dziennie, ponieważ wcześniej się rozgrzewam, a po treningu rozluźniam mięśnie całego ciała - tłumaczy. - Przed każdą sesją rozciągam się, maszeruję przez 5 minut i wykonuję skipy przez 3 minuty. Dopiero wtedy przystępuję do właściwych ćwiczeń.
Na koniec Kayla sięga po foam roller, czyli piankowy wałek do masażu, będący świetnym uzupełnieniem ćwiczeń regenerujących.
Sam trening oczywiście nie wystarczy. Kayla pilnuje diety, przyznając, że wcześniej zdarzało się jej pochłaniać niezdrowe jedzenie. Teraz w jej jadłospisie pojawia się więcej jajek, mango, jagód, jogurtu greckiego, tuńczyka, a także nasion chia.
- Staram się pamiętać o zdrowych składnikach. Doskonale wpływają na mój organizm, ale też świetnie smakują - wyjaśnia trenerka. - Gorąco polecam zróżnicowaną dietę, która bazuje na wszystkich pięciu grupach żywności. Wiele osób mówi mi, że rezygnuje ze zdrowego jedzenia, ponieważ posiłki są nudne i niesmaczne. Uważam, że głównym powodem takiej sytuacji jest włśnie mało zróżnicowana dieta. Kiedy trzymasz się tylko zasady "kurczak plus zielenina", wiadomo że szybko będziesz miał dosyć. Od czasu do czasu możesz pozwolić sobie na smakołyk.
Jak wyglądają efekty ćwiczeń i diety Kayli, możemy zobaczyć na kolejnych zdjęciach.
Guru fitnessu
25-latka dla wielu kobiet jest guru fitnessu. Od kilku dobrych lat Australijka motywuje do ćwiczeń miliony kobiet, a jej popularność dawno już przekroczyła granice rodzinnego kraju. Warto wspomnieć, że instagramowy profil Kayli Itsines śledzi prawie 6 mln osób. Jaki jest patent na szczupłą sylwetkę?
Jej kariera rozpoczęła się w 2008 roku, kiedy uzyskała dyplom trenera personalnego w Australian Institute of Fitness. Pracując w klubach fitness Kayla szybko spostrzegała, że głównym powodem, dla którego kobiety ćwiczą, jest uzyskanie ciała świetnie prezentującego się w kostiumie kąpielowym. Niby nic odkrywczego, ale ona potrafiła to wykorzystać. Stworzyła program treningowy pod nazwą Bikini Body Guide i szybko stała się jedną z najbardziej popularnych i rozpoznawalnych trenerek. Oczywiście media społecznościowe bardzo jej w tym pomogły.
Najlepszą reklamą ćwiczeń jest ona sama. Kayla chwali się smukłą i wysportowaną sylwetką, wrzucając zdjęcia na Instagrama. Jeśli wydaje się wam, że godzinami trenuje na siłowni, jesteście w błędzie. Przyznaje, że ćwiczy 3-4 razy w tygodniu po 28 minut. Do tego należy doliczyć czas poświęcany na rozciąganie. Taką dyscyplinę utrzymuje od 19 roku życia.
- Teraz spędzam na siłowni godzinę dziennie, ponieważ wcześniej się rozgrzewam, a po treningu rozluźniam mięśnie całego ciała - tłumaczy. - Przed każdą sesją rozciągam się, maszeruję przez 5 minut i wykonuję skipy przez 3 minuty. Dopiero wtedy przystępuję do właściwych ćwiczeń.
Na koniec Kayla sięga po foam roller, czyli piankowy wałek do masażu, będący świetnym uzupełnieniem ćwiczeń regenerujących.
Sam trening oczywiście nie wystarczy. Kayla pilnuje diety, przyznając, że wcześniej zdarzało się jej pochłaniać niezdrowe jedzenie. Teraz w jej jadłospisie pojawia się więcej jajek, mango, jagód, jogurtu greckiego, tuńczyka, a także nasion chia.
- Staram się pamiętać o zdrowych składnikach. Doskonale wpływają na mój organizm, ale też świetnie smakują - wyjaśnia trenerka. - Gorąco polecam zróżnicowaną dietę, która bazuje na wszystkich pięciu grupach żywności. Wiele osób mówi mi, że rezygnuje ze zdrowego jedzenia, ponieważ posiłki są nudne i niesmaczne. Uważam, że głównym powodem takiej sytuacji jest włśnie mało zróżnicowana dieta. Kiedy trzymasz się tylko zasady "kurczak plus zielenina", wiadomo że szybko będziesz miał dosyć. Od czasu do czasu możesz pozwolić sobie na smakołyk.
Jak wyglądają efekty ćwiczeń i diety Kayli, możemy zobaczyć na kolejnych zdjęciach.
Guru fitnessu
25-latka dla wielu kobiet jest guru fitnessu. Od kilku dobrych lat Australijka motywuje do ćwiczeń miliony kobiet, a jej popularność dawno już przekroczyła granice rodzinnego kraju. Warto wspomnieć, że instagramowy profil Kayli Itsines śledzi prawie 6 mln osób. Jaki jest patent na szczupłą sylwetkę?
Jej kariera rozpoczęła się w 2008 roku, kiedy uzyskała dyplom trenera personalnego w Australian Institute of Fitness. Pracując w klubach fitness Kayla szybko spostrzegała, że głównym powodem, dla którego kobiety ćwiczą, jest uzyskanie ciała świetnie prezentującego się w kostiumie kąpielowym. Niby nic odkrywczego, ale ona potrafiła to wykorzystać. Stworzyła program treningowy pod nazwą Bikini Body Guide i szybko stała się jedną z najbardziej popularnych i rozpoznawalnych trenerek. Oczywiście media społecznościowe bardzo jej w tym pomogły.
Najlepszą reklamą ćwiczeń jest ona sama. Kayla chwali się smukłą i wysportowaną sylwetką, wrzucając zdjęcia na Instagrama. Jeśli wydaje się wam, że godzinami trenuje na siłowni, jesteście w błędzie. Przyznaje, że ćwiczy 3-4 razy w tygodniu po 28 minut. Do tego należy doliczyć czas poświęcany na rozciąganie. Taką dyscyplinę utrzymuje od 19 roku życia.
- Teraz spędzam na siłowni godzinę dziennie, ponieważ wcześniej się rozgrzewam, a po treningu rozluźniam mięśnie całego ciała - tłumaczy. - Przed każdą sesją rozciągam się, maszeruję przez 5 minut i wykonuję skipy przez 3 minuty. Dopiero wtedy przystępuję do właściwych ćwiczeń.
Na koniec Kayla sięga po foam roller, czyli piankowy wałek do masażu, będący świetnym uzupełnieniem ćwiczeń regenerujących.
Sam trening oczywiście nie wystarczy. Kayla pilnuje diety, przyznając, że wcześniej zdarzało się jej pochłaniać niezdrowe jedzenie. Teraz w jej jadłospisie pojawia się więcej jajek, mango, jagód, jogurtu greckiego, tuńczyka, a także nasion chia.
- Staram się pamiętać o zdrowych składnikach. Doskonale wpływają na mój organizm, ale też świetnie smakują - wyjaśnia trenerka. - Gorąco polecam zróżnicowaną dietę, która bazuje na wszystkich pięciu grupach żywności. Wiele osób mówi mi, że rezygnuje ze zdrowego jedzenia, ponieważ posiłki są nudne i niesmaczne. Uważam, że głównym powodem takiej sytuacji jest włśnie mało zróżnicowana dieta. Kiedy trzymasz się tylko zasady "kurczak plus zielenina", wiadomo że szybko będziesz miał dosyć. Od czasu do czasu możesz pozwolić sobie na smakołyk.
Jak wyglądają efekty ćwiczeń i diety Kayli, możemy zobaczyć na kolejnych zdjęciach.