Sprawdźcie wodzireja!
Jak młodzi mają pecha, to wodzirej na jednym przyjęciu zasypie głupimi pomysłami. Centaurek wymienia:
Tak niedaleko 23. przychodzi czas na konkurs, kto szybciej podbiegnie i przyniesie coś ze stołu np. widelec lub papier toaletowy z WC. Efekt scena jak z horroru: rozpędzeni, pijani ludzie w pogoni za nożem lądują z impetem na zastawionym stole weselnym. Albo wdzierają się siłą do kabiny WC, w której ktoś aktualnie przebywa i przy wszystkich pozbawiają go papieru. Pan młody musi wypić wódkę z pantofla panny młodej. Dodam tylko, że wcześniej kilka godzin panna młoda intensywnie tańczyła. Świadkowie, którzy w życiu na oczy się nie widzieli, mają się publicznie całować, ale nie jak dzieci w szkole, musi to trwać dłużej niż standardowe "gorzko gorzko" państwa młodych. Ku wyraźnej uciesze wodzireja, niektórych gości i niesmaku samych świadków.