"Kiedyś nie do pomyślenia". Seksuolog wskazał trend wśród seniorów

- Seks to zdrowie niezależnie od wieku - podkreśla dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski. Problemem mogą być jednak choroby weneryczne, które nie mają granic wiekowych. - Nasz najstarszy pacjent, który otrzymał dodatni wynik na HIV, miał 81 lat - mówi dr Magdalena Ankiersztejn-Bartczak.

Jak wygląda życie intymne współczesnych seniorów?
Jak wygląda życie intymne współczesnych seniorów?
Źródło zdjęć: © Getty Images | Photographee.eu
Agnieszka Woźniak

Coraz więcej seniorów cieszy się aktywnym życiem seksualnym. Jednak wraz z tą otwartością pojawiają się wyzwania, o których wciąż mówi się za mało – rosnąca liczba zakażeń chorobami przenoszonymi drogą płciową.

- Dane epidemiologiczne wskazują na wzrost zakażeń chorobami przenoszonymi drogą płciową wśród osób starszych. Szacuje się, że liczba przypadków HIV u osób powyżej 50. roku życia wzrosła aż o 30 proc. - wskazuje dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski, seksuolog i seksuolog sądowy ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Seks bez tajemnic: seks seniorów

W łóżku na emeryturze

Z czym przychodzą emeryci do seksuologa? - "Panie doktorze, czy jest jeszcze szansa, żebym pod koniec życia mógł cieszyć się aktywnością seksualną?" - pytają. Odpowiadam im, że w większości przypadków tak, jest to możliwe — mówi w rozmowie z Wirtualną Polską dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski. - Niektórzy zastanawiają się, czy po leczeniu chorób — w przypadku mężczyzn na przykład po problemach z prostatą — będą mogli powrócić do wcześniejszych aktywności.

Seksuolog wskazuje, że zainteresowanie seniorów tematem seksu jest jak najbardziej pozytywnym zjawiskiem. - Seks to zdrowie, niezależnie od wieku. Gdy wynika z potrzeby seksualnej, jest przyjemny i pozwala realizować własne pragnienia, korzystnie wpływa na zdrowie psychiczne i somatyczne. Ale to nie wszystko. Seks poprawia jakość snu, ogólne samopoczucie, funkcjonowanie na co dzień, relacje z innymi, a także postrzeganie samego siebie.

Seksualna rewolucja 60 plus

Seniorzy coraz częściej nawiązują nowe relacje – w sanatoriach, klubach seniora, a nawet w internetowych portalach randkowych. Wiele z tych znajomości przeradza się w intymne relacje.

- Widzimy, że medycyna daje dziś więcej możliwości – dostępne są preparaty wspomagające życie seksualne, a społeczeństwo staje się coraz bardziej otwarte na różne formy aktywności. W efekcie osoby po sześćdziesiątce, siedemdziesiątce, a nawet osiemdziesiątce nadal szukają partnerów - stwierdza w rozmowie z Wirtualną Polską dr Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, pedagożka, edukatorka seksualna, socjolożka, prezeska Zarządu Fundacji Edukacji Społecznej.

Seks jest nie tylko źródłem radości i satysfakcji, ale również sposobem na przedłużenie życia i poprawę jego jakości. - Wiele badań naukowych prowadzonych przez dziesięciolecia potwierdza, że seksualność – nie tylko sam seks, ale także masturbacja – może zapobiegać chorobom sercowo-naczyniowym, odkładaniu się cholesterolu, zaburzeniom neurologicznym, psychicznym, problemom ze snem, chorobom prostaty i wielu innym schorzeniom - podkreśla dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski.

Seks poprawia samopoczucie, wzmacnia odporność, a nawet wydłuża życie. To m.in. dlatego seniorzy coraz częściej rezygnują z seksualnej emerytury.

- Dawniej było to nie do pomyślenia – ludzie wstydzili się rozwodów i trwali w małżeństwach do końca życia. Podobnie, gdy umierał partner, uważano za niestosowne nawiązywanie nowej relacji miłosnej, a tym bardziej intymnej, w której pojawia się życie seksualne.

Seks w dojrzałym wieku to nie powód do wstydu. Kiedyś był to jednak temat tabu.- Obawiano się, że takie zachowanie będzie społecznie odbierane jako zdrada lub niestosowność. Dziś jednak ludzie są coraz bardziej otwarci i odważni, a co za tym idzie — również bardziej otwarci na relacje i seksualność — mówi seksuolog.

Dodaje, że seniorzy potrafią czerpać przyjemność z bliskości na różne sposoby. – Nie tylko przez sam stosunek seksualny, ale również przez dotyk, pieszczoty, literaturę, filmy, flirt czy inne formy intymności. Po drugie, zmniejsza się presja związana z wydajnością seksualną i reprodukcją, którą często odczuwają młodzi ludzie.

Statystyki alarmują: HIV i inne choroby weneryczne

Coraz więcej seniorów czerpie przyjemność z seksu. Niestety w tej grupie wiekowej mało mówi się o zabezpieczeniach, stąd duża zachorowalność na choroby weneryczne.

- Wiele osób starszych nie postrzega siebie jako grupy zagrożonej, ponieważ wychowywało się w czasach, gdy o chorobach przenoszonych drogą płciową w ogóle się nie mówiło, a jeśli już, to kojarzono je głównie z młodymi ludźmi prowadzącymi ryzykowne życie seksualne — tłumaczy dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski. - Grupa, która w młodości nie miała dostępu do edukacji seksualnej, a dziś często wstydzi się sięgać po rzetelną wiedzę na ten temat. Dziś często się wstydzą, nie wiedzą, jak się zabezpieczać i nie mają podstawowej wiedzy na temat stosowania prezerwatyw — dodaje.

- Osoby starsze często przestają myśleć o antykoncepcji, ponieważ nie obawiają się już ciąży. Zapominają jednak, że kontakty seksualne mogą prowadzić do zakażeń chorobami wenerycznymi. Prezerwatywa jest najskuteczniejszą metodą barierową chroniącą przed przenoszeniem infekcji, ale seniorzy rzadko po nią sięgają — mówi dr Magdalena Ankiersztejn-Bartczak.

Dodaje, że bardzo rzadko zdarza się, by ktoś przed rozpoczęciem nowej relacji sprawdził się pod kątem chorób wenerycznych czy HIV. - Często boją się, że spotkają tam kogoś znajomego – córkę, syna, wnuki. To sprawia, że rezygnują z badań. Pamiętam jednak wzruszający przypadek, gdy wnuczka przyprowadziła swoją babcię na testy. Miały świetną relację, a gdy babcia poznała nowego partnera, wnuczka zachęciła ją do przebadania się pod kątem HIV, HCV i kiły. Było to bardzo dojrzałe zachowanie z obu stron.

Seks bez zabezpieczeń

Seniorzy rzadko też korzystają z antykoncepcji hormonalnej. - W przypadku kobiet często wynika to z faktu, że są już po menopauzie i nie są płodne. Natomiast mężczyźni pozostają płodni przez całe życie, ale mimo to nie obawiają się nieplanowanej ciąży, zwłaszcza gdy spotykają się z młodszymi partnerkami. Część mężczyzn, z którymi mam do czynienia w gabinecie, uważa wręcz, że po 60. czy 70. roku życia jakość ich nasienia jest na tyle słaba, że nie są już w stanie zapłodnić kobiety — mówi dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski.

Kolejną istotną kwestią jest to, że po rozwodzie lub śmierci partnera wzrasta liczba nowych relacji. - Osoby starsze, zwłaszcza te, które pozostawały długo w stałych związkach, zaczynają na nowo nawiązywać kontakty seksualne. Niektórzy mają wielu partnerów, korzystają z różnych ośrodków, takich jak sanatoria czy wyjazdy dla seniorów, gdzie często dochodzi do przypadkowych kontaktów seksualnych bez dbałości o stosowanie zabezpieczeń — tłumaczy seksuolog.

Choroby weneryczne nie mają granic wiekowych. - Musimy przełamywać to tabu. W punktach konsultacyjnych nikt nie ocenia pacjentów. Spotykamy się z różnymi sytuacjami – ludzie mają partnerów poza stałymi związkami, nawiązują kontakty za granicą. To normalne, my nie jesteśmy od oceniania. Wiek też nie ma znaczenia – nasz najstarszy pacjent, który otrzymał dodatni wynik na HIV, miał 81 lat. To było nowe zakażenie, ponieważ regularnie się testował — podsumowuje dr Magdalena Ankiersztejn-Bartczak z Fundacji Edukacji Społecznej.

Agnieszka Natalia Woźniak, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Kobieta
seniorzyżycie intymnedojrzały seks

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (36)