Kilkudniowy chłopiec w oknie życie w Kutnie
W oknie życia w Domu Parafialnym prowadzonym przez Siostry Pasjonistki św. Pawła Od Krzyża w Kutnie (woj. łódzkie) zabrzmiał dzwonek mówiący, że ktoś zostawił dziecko. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Chłopczyk został przewieziony do kutnowskiego szpitala.
09.03.2021 08:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Chłopiec ma 6 dni. Nie mamy oddziału pediatrycznego, więc przyjęliśmy go na oddział noworodków. Stan jest stabilny, nic złego nie powinno się wydarzyć - mówił na antenie Radia Łódź prezes kutnowskiego szpitala Artur Gur. Jak nieoficjalnie wiadomo, matka chłopczyka zostawiła przy nim list, w którym wyjaśniła swoją decyzję.
Okno życia w Domu Parafialnym przy ul. Jana Pawła II w Kutnie działa od 13 lat. To drugi przypadek, gdy ktoś zostawił tam dziecko. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce w listopadzie 2019 roku.
Okno życia to specjalnie dostosowane miejsce, w którym matka może pozostawić anonimowo swoje nowo narodzone dziecko bez narażania jego życia i zdrowia oraz bez ponoszenia konsekwencji karnych. Pierwsze okno życia w Polsce zostało otwarte w w marcu 2006 roku w Krakowie przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Znajduje się w działającym od 1978 r. Domu Samotnej Matki. W całym kraju działa w tej chwili kilkadziesiąt okien życia.
Przeczytaj: Ruszyli z akcją "Stop przestępczości aborcyjnej". "Dzierżawski próbuje nas zastraszyć"