Kinga Rusin chwali się zdjęciem z tropików. Towarzyszy mu ważny przekaz
Kinga Rusin przebywa obecnie na Kostaryce, gdzie cieszy się plażami, pięknym słońcem i tropikalną przyrodą. Ta ostatnia skłoniła dziennikarkę do przemyśleń. Jej wpis uderza w polski rząd. Padły mocne słowa.
11.01.2022 09:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kinga Rusin to jedna z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce. Ponadto gwiazda telewizji prowadzi własnych biznes, a także angażuje się sprawy społeczne. Szczególnie bliski jest jej temat ekologii i dbania o naszą planetę. Rusin często zabiera głos w sprawach związanych z ochroną środowiska, nierzadko krytykując przy tym rząd. Najnowszy wpis na Instagramie gwiazdy również nawiązuje do tego tematu.
Kinga Rusin o ochronie przyrody
Dziennikarka i prezenterka uwielbia podróżować. W czasie, kiedy w Polsce panują chłodniejsze miesiące, chętnie wyjeżdża do cieplejszych miejsc. Fotografiami z wyjazdów dzieli się w mediach społecznościowych. Zazwyczaj wzbudza nimi falę komplementów na temat doskonałej figury, którą może się pochwalić.
Jednak Rusin dba, by jej profil na Instagramie nie był jedynie pozbawionym głębszego przekazu albumem pięknych zdjęć. Dziennikarka regularnie wypowiada się na ważne dla Polski. Tak było i tym razem. Punktem wyjścia była dla niej nieskazitelna kostarykańska zieleń.
"Kostaryka to zieleń w czystej postaci, to odgłosy dżungli na wyciągnięcie ręki, to nieustający kontakt z przyrodą, którą tu uznaje się za dobro narodowe i chroni nie z obowiązku, a miłości i przekonania" - napisała Rusin.
"U nas tnie się drzewa na potęgę!"
Kinga Rusin odniosła się do sytuacji w Polsce. Po raz kolejny zwróciła uwagę na wycinkę lasów, która ma miejsce w naszym kraju.
"U nas tnie się drzewa na potęgę! Czytam, że na rok 2022 Lasy Państwowe (przedsiębiorstwo zarabiające na wyrębach i polowaniach) zaplanowało w niektórych nadleśnictwach wzrost wycinek nawet o 300% (np. w Lublińcu). Wygląda to tak, jakby rżnęli już wszystko jak leci (wg raportów organizacji ochrony środowiska nie omijają nawet otulin i terenów prawnie chronionych Parków Narodowych)!" - czytamy na instagramowym profilu gwiazdy.
Rusin twierdzi, że masowa wycinka drzew przynosi szkody nie tylko na przyrody, ale również na ludzi.
"Totalne zręby zostawiają w lasach przerażające "blizny", pozbawiają ludzi miejsc do wypoczynku, zwierzęta miejsca do życia, nas wszystkich razem źródeł tlenu. Lasy Państwowe twierdzą, że "mają do tego prawo i wszelkie zezwolenia władz"!. Tak - tych władz, które od 2015 niszczą po kolei wszystko, co w Polsce ważne, w tym przyrodę!"
Gwiazda nie ukrywa, że liczy na to, że nadejdzie dzień, w którym osoby, odpowiedzialne za wyrządzone szkody, zostaną rozliczone.
"Nie mogę się doczekać, kiedy rozliczy się tych wszystkich, którzy, pracując w państwowych instytucjach i przedsiębiorstwach, dewastują nasze wspólne dobra i myślą jedynie o kasie. Powinni być tak samo surowo ukarani jak ci, co od 6 lat gwałcą polską Konstytucję, niszczą władzę sądowniczą, media i demokrację" - zakończyła wpis.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!