Kobieta w talent show w Afganistanie
Ma na sobie kolorowy strój, na głowie chustę. Na scenie towarzyszą jej wokaliści - mężczyźni. Tak wygląda nagranie jednej z uczestniczek programu typu talent show. Nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie fakt, że chodzi o show, które odbywa się w Afganistanie. Zuzala Hashimi przełamuje tabu i pokonuje bariery w konserwatywnym kraju, w którym kobiety nie mają zbyt wiele do powiedzenia.
21.03.2017 | aktual.: 21.03.2017 18:55
Zuzala Hashimi jest jedną z 12 uczestniczek programu „Afghan Star” (odpowiednik „American Idol”) i jedną z dwóch kobiet, które starają się o tytuł największej gwiazdy Afganistanu.
- Starałam się najbardziej jak potrafiłam, by dotrzeć do finału. Chciałam pokazać, że kobieta jest w stanie to osiągnąć - przyznaje. Teraz namawia swoje rodaczki, by nie rezygnowały ze swoich celów i domagały się respektowania swoich praw.
Mama dziewczyny - Mirmun Hashimi twierdzi, że od zawsze wspierała córkę, by mogła się rozwijać. To ona zaprojektowała i uszyła wszystkie sceniczne kostiumy dziewczyny.
- Zrobię wszystko, by moje marzenia się spełniły. Nawet jeśli nie wygram, zostanę piosenkarką - twierdzi Zuzala Hashimi.
Zuzala ma zaledwie 19 lat. Urodziła się i wychowała w prowincji Nangarhar. Tam też ukończyła szkołę podstawową.
„Pięknie zaśpiewałaś. Mam nadzieję, że zajmiesz pierwsze miejsce”, „Kochamy cię Zuzala” - to tylko niektóre z komentarzy zamieszczanych pod filmikami z jej występami.
Zagraniczne media już komentują jej udział w show, używając określeń typu „Girl power”. Dodajmy, że samo pojawienie się programu jest dużym wydarzeniem w Afganistanie po tym, jak przestały obowiązywać zasady ustanowione przez Talibów. Na „czarnej liście” znajdowało się m.in. oglądanie telewizji, słuchanie muzyki i korzystanie z internetu, a także prognozowanie pogody. To ostatnie uznawano za przejaw czarnej magii.
Massood Sanjer, dziennikarz i szef afgańskiej stacji TOLO TV uważa, że Afganki potrzebują teraz właśnie takiego przekazu, że mogą się spełniać. A jurorzy „Afghan Star” apelują do widzów, żeby głosowali na talenty, a nie na różne grupy etniczne, z których pochodzą uczestnicy.