Kobiety unikające słońca żyją krócej
Nadmierne opalanie się zwiększa ryzyko raka, ale jeszcze groźniejsze jest unikanie słońca. Kobiety, które unikające słońca, krócej żyją – wykazały badania szwedzkich specjalistów opublikowane przez „Journal of Internal Medicine”.
Nadmierne opalanie się zwiększa ryzyko raka, ale jeszcze groźniejsze jest unikanie słońca. Kobiety, które unikające słońca, krócej żyją – wykazały badania szwedzkich specjalistów opublikowane przez „Journal of Internal Medicine”.
Badania przeprowadzono wyłącznie wśród kobiet. Pismo powołuje się na obserwacje prawie 30 tys. Szwedek w wieku 25-64 lat. W latach 1990-1992 wypełniały one kwestionariusz dotyczącego tego, jak często się opalają na słońcu, ile razy korzystają z solarium i czy wyjeżdżają na wakacje do tzw. ciepłych krajów. Pytano je także, jaką mają karnację skóry, kolor włosów oraz czy w ich najbliższej rodzinie zdarzały się zachorowania na czerniaka.
Po upływie 10 lat (uwzględniono dane z 2011 r.) oceniono jak często obserwowane kobiety chorowały i umierały. Tak jak tego oczekiwano potwierdziło się, że nadmierne opalanie zwiększa ryzyko zachorowania na raka skóry. Dermatolodzy i onkolodzy słusznie przed tym przestrzegają, nie należy zatem przesadzać ze słońcem.
Jeszcze bardziej niekorzystne okazało się jednak unikanie słońca. Kobiety, które chroniły się przed słońcem, tzn. nie opalały się lub robiły to bardzo rzadko, albo stosowany kremy chroniące przez promieniowaniem ultrafioletowym (UV), dwukrotnie częściej umierały w badanym okresie z różnych przyczyn, w tym również z powodu czerniaka. O 40 proc. rzadziej od tych kobiet umierały te, które umiarkowanie korzystały ze słońca.
Czy należy stosować kremy chroniące przed namiarem UV?
Amerykańskie Centrum Kontroli Chorób w Atlancie zaleca, żeby używać te o średnim stopniu ochrony przeciwsłonecznej (o czynniku protekcyjnym SPF 15). Autorzy szwedzkiego raportu sugerują, że dla krajów półkuli północnej te zalecenia są zbyt restrykcyjne, ponieważ w tych regionach nawet latem słońce nie jest aż tak intensywne, a w skali całego roku jest go zdecydowanie za mało.
Jak wyjaśnić wyniki szwedzkich badań?
Mniejsza umieralność kobiet korzystających ze słońca może być związana jest z poziomem witaminy D w organizmie. Prof. Roman S. Lorenc z zakładu biochemii, radioimmunologii i medycyny doświadczalnej Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie powiedział podczas konferencji na temat witaminy D, która niedawno odbyła się w Warszawie, że witamina ta nie tylko wzmacnia układ kostny, ale wpływa korzystanie na wiele narządów i tkanek. Zwiększa odporność, chroni przed wieloma chorobami, w tym również przed nowotworami i nadciśnieniem tętniczym krwi. „Ma zatem ogromne znaczenie dla całego naszego organizmu” – podkreśla specjalista.
Nie wiadomo jednak, czy takie może być wytłumaczenie szwedzkich wyników badań, ponieważ nie analizowano w nich poziomu witaminy D w organizmie obserwowanych kobiet. Badano jedynie ekspozycję na słońce.
(PAP), zbw/ mki/