"Kolega z leżaka obok". Zrobił jej zdjęcie w stroju kąpielowym

Maja Bohosiewicz pokazała zdjęcia ze swoich greckich wakacji. Niektóre z nich miał wykonać poznany w kurorcie mężczyzna z Wietnamu. Zdecydowanie gorzej bawił się jej syn, który został wysłany na obóz. Chłopiec poprosił rodziców, aby go stamtąd zabrali.

Tak Maja Bohosiewicz spędza wakacje
Tak Maja Bohosiewicz spędza wakacje
Źródło zdjęć: © AKPA

24.07.2024 | aktual.: 24.07.2024 09:46

Maja Bohosiewicz jest aktorką, która wystąpiła w produkcjach takich jak "Barwy szczęścia", "Rodzinka.pl", "M jak miłość" czy "Na dobre i na złe". W 2023 roku została prowadzącą polskiej wersji reality show "Love Never Lies".

Jest bardzo aktywna na Instagramie, na którym dzieli się kadrami ze swojego życia prywatnego. Ostatnio pokazała m.in. zdjęcia z greckich wakacji. W innym wpisie poinformowała, że jej syn, Zachary, pojechał na obóz i chciał z niego szybko wrócić.

Wstawiła zdjęcia z Grecji. Czapka zrobiła furorę

Prezenterka odpoczywała na greckiej wyspie Mykonos. Do jednego ze zdjęć zapozowała w czerwonym stroju kąpielowym i czapce z napisem "Make Mushrooms Great Again", nawiązującego do hasła wyborczego Donalda Trumpa "Make America Great Again". "Kocham czapę", "Ale sztos czapa" - czytamy w komentarzach. Fotografię miał wykonać "nowo poznany kolega z Wietnamu z leżaka obok".

Wysłała syna na kolonię. Musiała po niego wrócić

Maja Bohosiewicz jest bardzo aktywna zawodowo. W ostatnich latach skupia się przede wszystkim na rozwoju swojej firmy odzieżowej, Le Collet. Prywatnie aktorka jest szczęśliwą żoną i mamą. W 2018 roku wyszła Tomasza Kwaśniewskiego, z którym doczekała się syna Zacharego i córki Leonii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prowadząca "Love Never Lies" nigdy nie ukrywała, że rodzina jest dla niej najważniejsza. Na swoim Instagramie często publikuje zdjęcia bądź anegdotki związane ze swoimi dziećmi. Tak też było tym razem. Bohosiewicz pokazała screen wiadomości otrzymanej od syna, który pojechał na kolonię. "Tata i mama możecie po mnie przyjechać" - czytamy w wiadomości.

"Mój tak pisał w zeszłym roku, pierwszy obóz i pierwsze dwa dni. Później nie miał czasu do nas zadzwonić…", "Zasiulek kochany, ja mogę po niego pojechać jakby coś", "Mój syn niedawno wrócił z pierwszego obozu i tylko raz sam zadzwonił" - czytamy w komentarzach. Aktorka poinformowała, że syn został odebrany z kolonii. "Nic na siłę" - tłumaczyła.

Zapraszamy na naszą grupę na Facebooku - #Samodbałość. Tutaj będziemy informować o wywiadach i nowych artykułach. Dołączcie do nas i zaproście znajome! Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Materiały WP
Materiały WP© Materiały własne
Zobacz także
Komentarze (38)