Koronki zamiast prześwitów. Jak nosić najgorętszy trend 2024 roku?
Mniej eleganckie prześwity powoli odchodzą w niepamięć. Ich miejsce zajmują klasyczne i romantyczne koronki, które już kilka miesięcy temu przejęły kolekcje projektantów na sezon wiosna-lato 2024. Jak i z czym je nosić, aby wyglądać i czuć się dobrze? Czy są dla każdego? O jednym z najgorętszych trendów tego roku rozmawiamy ze stylistką Katarzyną Kobielą.
25.01.2024 | aktual.: 15.02.2024 13:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Były jednym z głównych elementów pokazów Michaela Korsa i domu mody Dior na sezon wiosna-lato 2024. Podczas rozdania tegorocznych Złotych Globów to one stanowiły motyw eleganckich sukni influencerki Kylie Jenner oraz gwiazdy filmu "Saltburn" Rosamund Pike. Gościnie trwającego tygodnia mody haute couture w Paryżu już przemierzają w nich ulice miasta miłości. Koronki, bo to o nich mowa, będą (albo nawet już są) gwiazdami zbliżającego się wiosenno-letniego sezonu. Czy są jednak na tyle neutralnym trendem, aby dopasować się do urody i sylwetki każdej i każdego z nas?
"Koronka najlepiej prezentuje się solo"
Stylistka i ekspertka od dress code'u Katarzyna Kobiela tłumaczy w rozmowie z WP Kobieta, że motyw koronki zdecydowanie nie jest dla wszystkich. Tak samo, jak w przypadku odchodzących powoli prześwitów, trzeba obchodzić się z nim ostrożnie.
- W mojej opinii, koronki nie są odpowiednie dla każdej kobiety. Wybór zależy oczywiście od osobistego stylu, preferencji i okazji. Przymierzenie różnych fasonów na pewno pomoże znaleźć te, które najlepiej dopasują się do danej sylwetki. Ważne jest jednak, aby wybierać te ubrania z koronką, które podkreślą nasze atuty. Sprawią, że poczujemy się pewnie, komfortowo - mówi Katarzyna Kobiela.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jako stylistka jest fanką ostrożnego podejścia do koronki i stylizacji z tym motywem.
- Koronka najlepiej prezentuje się solo, ale możemy ją również zestawić z kontrastującymi materiałami, takimi jak jeans, skóra czy wełna. Trzeba łączyć ją jednak naprawdę ostrożnie, żeby uniknąć efektu przesady. Kombinacja z gładkimi tkaninami lub strukturalnymi elementami może dodawać elegancji. Pamiętajmy przy tym o właściwym doborze bielizny i stosowaniu minimalizmu przy wyborze biżuterii. Dopasowanie jej do własnego stylu oraz poczucie estetyki są tutaj kluczowe - zaznacza.
Zobacz także: Krótka historia mody: koronka
Koronka a codzienne stylizacje
Koronka sprawdza się w wieczorowych odsłonach - to niepodważalny fakt. W przypadku codziennych stylizacji sprawa ta jednak się nieco komplikuje. Wybierając ją jako element biurowego looku, możemy popełnić faux pas.
- W biznesowym dress codzie nie ma raczej miejsca na koronkowe stylizacje, choć wszystko zależy od tego, jakie zasady dotyczące stroju obowiązują w firmie - oznajmia Katarzyna Kobiela.
- W wieczorowej odsłonie koronka jest natomiast bardzo elegancka i szczerze nie widzę nic złego w wybraniu jej np. na spotkanie integracyjne z pracownikami - dodaje stylistka.
Oprócz wyboru koronki, trzeba jednak pamiętać także o kolorach, jakie jej towarzyszą.
- Koronka dobrze współgra zarówno z neutralnymi, jak i wyrazistymi kolorami. Kluczowe jest zrównoważenie i harmonia w całej stylizacji. Neutralne odcienie, takie jak biały, kremowy czy czarny, są bezpiecznym wyborem i umożliwiają łatwe łączenie z innymi ubraniami. Jednak, jeśli lubimy odważniejsze kolory, możemy eksperymentować, pamiętając o tym, aby utrzymać równowagę i unikać nadmiernego zaszczepienia koloru. Warto dopasować kolory koronki do karnacji i osobistego stylu, aby uzyskać najbardziej korzystny efekt - tłumaczy Katarzyna Kobiela.
Koronkowy "naked dressing"
"Naked dressing", który w ciągu ostatnich miesięcy królował zarówno na wybiegach, jak i ulicach, wciąż będzie nam towarzyszył. W 2024 roku nastąpi jednak zmiana w jego odsłonie, która nabierze koronkowej mocy. Taka była obecna na wiosenno-letnich pokazach na 2024 rok u Michaela Korsa i domu mody Dior.
Nie oznacza to jednak, że aby pozostawać w trendach, musimy stosować "naked dressing". Wybierajmy go, jeżeli czujemy się komfortowo - z sobą, ciałem i modą.
- Stylizacje oparte na "naked dressingu" z koronką mogą być atrakcyjne dla osób, które dobrze czują modę i lubią eksperymentować z trendami. Ubrania charakteryzujące się subtelnością i delikatnością koronki, mogą być odpowiednie dla kobiet, które cenią sobie wyrafinowany, romantyczny styl. Jednak nie każda osoba poczuje się komfortowo w takich kreacjach, zwłaszcza gdy zbyt mocno eksponują ciało. Wybierajmy ubrania, które podkreślają naszą indywidualność i sprawiają, że czujemy się pewnie. Niezależnie od tego, czy towarzyszą nam popularne trendy, zawsze warto dostosować je do swojego stylu i wygody - mówi Katarzyna Kobiela.
Podobnie podchodzi do kwestii wyboru stylizacji, które są całościowo koronkowe.
- Istnieje ryzyko przesadzenia z koronką, zwłaszcza jeśli nie jest ona odpowiednio zbalansowana. Zbyt duża ilość koronki lub zastosowanie jej w nadmiarze może przytłaczać i prowadzić do efektu przesady. Warto zachować umiar i dbać o równowagę między koronką, a innymi elementami stroju. Dobrze dobrany krój, właściwa ilość koronki i równowaga kolorystyczna sprawią, że look będzie elegancki i harmonijny - oznajmia.
Koronka dla mężczyzn? Tak, ale...
Choć koronka w męskiej odsłonie pojawiła się na wybiegach podczas prezentacji kolekcji na sezon wiosna-lato 2024, Katarzyna Kobiela pochodzi do tego z dystansem.
- Osobiście jestem zwolenniczką męskiej klasyki, a w niej raczej nie ma miejsca na koronkę. Ale - moda ewoluuje, a granice między ubraniami dla kobiet i mężczyzn stają się coraz bardziej płynne. Współczesna moda zachęca do wyrażania siebie poprzez ubiór, niezależnie od płci. Mężczyźni noszący koronkę lub delikatne elementy z jej motywem są coraz bardziej widoczni w świecie mody. Kluczowe jest, aby każdy mógł wyrażać swoją tożsamość i styl w sposób, który jest dla niego naturalny, komfortowy - zaznacza.
Zapytana, co wybrałaby na nadchodzący sezon z motywem koronki, nie ma wątpliwości.
- Koronkowy kombinezon, spodnie i torebkę. Na pewno nie byłaby to sukienka, bo jest ona dla mnie zbyt oczywistym rozwiązaniem - podsumowuje w rozmowie z WP Kobieta.
Aleksandra Lewandowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.