Jej ojciec był blisko Putina. Ksenia Sobczak wieszczy najgorsze
Ksenia Sobczak, dziennikarka i córka znanego rosyjskiego polityka Anatolija Sobczaka, zabrała publicznie głos w sprawie tzw. częściowej mobilizacji ogłoszonej przez prezydenta Federacji Rosyjskiej. "Wojna zawsze niszczy, a nigdy nie tworzy" - stwierdziła Sobczak. Zwolenników Putina zachęca, by sami wstąpili do armii.
26.09.2022 | aktual.: 26.09.2022 19:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Władimir Putin wygłosił orędzie do obywateli, w którym ogłosił tzw. częściową mobilizację. Do służby wojskowej mają zostać powołani obywatele w rezerwie, czyli ci, którzy służyli w siłach zbrojnych i mają doświadczenie bojowe. Przed skierowaniem do jednostek przejdą dodatkowe szkolenie. Według poprawek, które wprowadzono do kodeksu karnego, za odmowę wykonania rozkazu lub walki w warunkach konfliktu zbrojnego będzie groziło im do trzech lat więzienia. Za dezercję - nawet do dziesięciu.
Ksenia Sobczak o mobilizacji ogłoszonej przez Putina
Ksenia Sobczak, dziennikarka i córka znanego rosyjskiego polityka Anatolija Sobczaka, od samego początku jest przeciwna wojnie w Ukrainie, co głosi publicznie. Mimo więzi, jakie łączyły jej ojca i prezydenta Federacji Rosyjskiej, nie boi się sprzeciwiać działaniom Władimira Putina, które komentuje zarówno na swoim profilu na Instagramie, jak i w filmach publikowanych na YouTubie.
Kilka dni temu Sobczak podjęła temat częściowej mobilizacji ogłoszonej przez Putina.
"Mądrzy powinni się poddać. Miejmy więc nadzieję, że ktoś to zrobi. Albo nie. I wszyscy zginiemy w wojnie atomowej" - stwierdziła.
"Wojna zawsze niszczy, a nigdy nie tworzy. Nikt tego nie przyzna. Chociaż zawsze uważałam, że mądrość polega na umiejętności ustępowania. Zwłaszcza po to, by uratować świat. Ale on nie wydaje się zainteresowany pokojem" - dodała także.
Ksenia Sobczak: Ludzie są przerażeni i zdezorientowani
Ksenia Sobczak udzieliła również ironicznego komentarza dla portalu Paperpaper.ru.
- Otóż wszyscy, którzy wychodzicie na wiece i piszecie posty w mediach społecznościowych - macie świetną okazję, by stanąć w obronie swoich idei, nie słowem, ale czynem. Chyba nikt nie będzie oponował, prawda? I z takim samym zapałem pójdzie do wojskowego biura poborowego, aby służyć swoim ideom nie z kanapy, ale z okopu - powiedziała.
Dziennikarka zapowiedziała także nagranie, w którym rozmawia ze "zwykłymi Rosjanami". Podkreśliła, że "ludzie są przerażeni i zdezorientowani" sytuacją w kraju.
Ksenia Sobczak popiera ruchy demokratyczne w Rosji, za co straciła posadę w państwowej telewizji. Od 2012 roku prowadzi działalność opozycyjną, pięć lat później ogłosiła swój start w wyborach prezydenckich. Otwarcie krytykuje aneksję Krymu.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl