Książę Karol tak zwrócił się do Camilli. Wszystko się nagrało. Diana była zażenowana
Księżna Diana od samego początku małżeństwa podejrzewała, że Karol ją zdradza. Dowód dostała w 1989 r., kiedy do mediów przedostał się zapis rozmowy księcia z Camillą Parker-Bowles. Jedno, bardzo śmiałe zdanie trafiło na czołówki gazet.
#
Książę Karol nigdy specjalnie nie krył się ze swoją słabością do Camilli Parker-Bowles. Poznał ją na długo przed Dianą, ale według królowej, nie była wystarczająco dobrą kandydatką na żonę. Zakochani musieli więc romansować po kryjomu. Nawet po ślubie z Dianą, Karol ciągle wydzwaniał do kochanki.
Jedna z rozmów została nagrana. Cały świat dowiedział się, jak pikantna była ta relacja w 1989 r. Przypomnijmy, że wtedy następca tronu był mężem Diany Spencer. Taboloidy opublikowały najostrzejszy fragment wymiany jego czułości z Camillą. "Chciałbym być twoim tamponem" – przeczytali wszyscy.
#
To, co dla ludzi było sensacją, Dianie przyniosło ogromny ból. Księżna zemściła się na mężu po kilku latach. W 1993 r., gdy byli w separacji, wypłynęły tzw. taśmy Diany. Mówiła na nich, że w jej małżeństwie są trzy osoby, "a to już tłok". Jej osobisty oficer Ken Warfe wyjawił potem, że słowa Karola skierowane do kochanki nazwała "chorymi".
"To jest po prostu chore – miała ciągle powtarzać Diana" – pisał w swojej książce “Guarding Diana: Protecting the Princess Around the World". "Powiedziała mi, że była autentycznie zszokowana niektórymi komentarzami, zwłaszcza odniesieniem do tamponu" – dodał.
Zobacz także: Co sekundę na wysypisko trafia ciężarówka ubrań. Mania zakupów przerasta ludzi