Książę Karol tęskni za wnukiem. Nie widział Archiego już prawie rok
Książę Harry i Meghan Markle już od kilkunastu miesięcy nie są członkami Brytyjskiej Rodziny Królewskiej. Para wyprowadziła się do USA i tam wychowuje swojego synka, za którym bardzo tęsknią jego dziadkowie.
01.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak donoszą brytyjskie media, książę Karol jest w szczególności rozczarowany złamanymi obietnicami swojego syna i jego żony. Gdy Harry i Meghan ogłosili, że występują z rodziny królewskiej, a następnie również wyprowadzają się z Wielkiej Brytanii, to jednocześnie zapewnili swoich bliskich, że ta decyzja nie będzie miała wpływu na ich relacje z małym Archie.
Niestety rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Harry i Meghan zamieszkali w Stanach Zjednoczonych i bardzo rzadko przyjeżdżają do ojczyzny księcia. Od czasu wyprowadzki minął właśnie rok i w międzyczasie byli tylko dwa razy w Londynie i co ciekawe nigdy nie zabrali ze sobą syna.
Daily Mail informuje, że książę Karol jest zasmucony, bo zależało mu, aby uczestniczyć w życiu wnuka i być świadkiem jak rośnie i się rozwija.
Zobacz także
Podobnie chciała królowa Elżbieta II. "Minął rok od kiedy ktokolwiek z Windsorów go widział, z wyjątkiem sporadycznych rozmów wideo" - donosi portal.
Nic nie wskazuje, żeby sytuacja się zmieniła w najbliższym czasie, ponieważ Meghan i Harry już zaplanowali, że spędza święta sami, w swojej rezydencji na terenie Montecito w USA. "Teraz żyją we własnym domu, które wcześniej de facto nie mieli. Archie ma się dobrze i jest szczęśliwy" - donosi Daily Mail.