Księżniczka Haya uciekła z Dubaju. Cały świat czeka na jej zeznania

Już wkrótce odbędzie się rozprawa rozwodowa księżniczki Hayi oraz Sheikha Maktoua. Siostrzeniec szejka liczy, że w ten sposób dowie się czegoś więcej o swoich zaginionych kuzynkach. "Mam nadzieję, że wykorzysta sprawę sądową, aby powiedzieć światu, jak zostały potraktowane" – powiedział.

Szejk Mohammed bin Rashid Al Maktoum – premier i wiceprezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich już wkrótce rozwiedzie się ze swoją najmłodszą żoną Hayą. 45-latka przebywa obecnie w swojej rezydencji w Kensington, gdzie czeka na rozprawę sądową w sprawie rozwodu oraz opieki nad dwojgiem małych dzieci.

Ostatnio w jednym z australijskich programów wystąpił siostrzeniec szejka Marcus Essabri. Liczy on, że Haya powie prawdę o swoim mężu. Siostrzeniec uważa, że jest ona jedyną osobą, która wie więcej na temat jego kuzynek – Latify i Shamsy.

"Mam nadzieję, że wykorzysta sprawę sądową, aby powiedzieć światu, jak zostały potraktowane" – powiedział siostrzeniec szejka.

Przypominamy, 33-letnia dziś Latifa próbowała uciec z Dubaju. Ostatecznie złapana została na jachcie u wybrzeży Indii. Wróciła do Emiratów Arabskich i od tego czasu słuch o niej zaginął. Podobnie było w przypadku Shamsy. Księżniczka 20 lat temu uciekła do Cambridge.

Podczas jednego ze spacerów po mieście została schwytana i przewieziona prywatnym samolotem do Dubaju. Później nikt jej już nigdy więcej nie widział. Jeżeli Essabri ma rację, to już wkrótce możemy dowiedzieć się szczegółów na temat zaginięcia księżniczek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl