Blisko ludziKupili buty za tysiące, a były warte kilkadziesiąt złotych. Fałszywy sklep marki nabrał wiele osób

Kupili buty za tysiące, a były warte kilkadziesiąt złotych. Fałszywy sklep marki nabrał wiele osób

Firma "Payless" stworzyła fałszywy sklep o nazwie "Palessi" w Stanach Zjednoczonych w którym wystawiła na sprzedaż buty ze swojej strony internetowej. Ta fikcyjna marka obuwia miała na celu pokazanie klientom, że luksus wcale nie musi kosztować wiele.

Kupili buty za tysiące, a były warte kilkadziesiąt złotych. Fałszywy sklep marki nabrał wiele osób
Źródło zdjęć: © Forum | Carlo Allegri
Agata Porażka

03.12.2018 | aktual.: 04.12.2018 11:52

Sklep "Palessi" został otworzony w Santa Monica w Stanach Zjednoczonych. Zadbano o odpowiednią oprawę. Sklep był elegancki, gościom podawano szampana, a towar pakowano w eleganckie torby. Zaproszono wiele blogerek modowych i influencerek.

Luksusowa marka to były jednak tylko pozory. Klienci płacili po kilkaset złotych za buty, podczas gdy w rzeczywistości można było je kupić nawet za ok. 75 zł na stronie internetowej "Payless". Najwyższą ceną, jaką zapłacono tego dnia za towar, było niecałe 2,5 tysiąca zł.

Zaproszeni goście wypowiadali się przed kamerą na temat jakości butów i ich stylu. "Mogłabym je założyć na Galę MET" - powiedziała jedna z kobiet przed kamerą. Gdy klienci dowiadywali się, że można te buty kupić nawet kilkanaście razy taniej, często nie mogli w to uwierzyć.

Całe wydarzenie - stworzenie fałszywego sklepu oraz podwyższenie ceny butów - miało przede wszystkim pokazać, jak dobrej jakość są buty marki i to, że luksus wcale nie musi kosztować wiele. W końcu klienci są w stanie zapłacić za nie nawet kilkanaście razy wyższą cenę. Ponadto firma udowodniła, ile znaczenia ma oprawa, w jakiej sprzedawane są produkty. Lokalizacja, wygląd sklepu i szczegóły, takie jak szampan czy torby, są w stanie zrobić z tanich produktów luksusowe.

Po zakończeniu eksperymentu, firma poinformowała klientów o wszystkim, a tym, którzy kupili buty zwrócono nadwyżkę pieniędzy.

Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (6)