Kwaśniewska poprosiła BOR o pomoc. Funkcjonariusze zareagowali natychmiast
04.04.2023 08:43, aktual.: 04.04.2023 08:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jolanta Kwaśniewska od 2005 roku nie jest już pierwszą damą. Wciąż działa jednak w fundacji, którą powołała do życia za prezydentury męża. Aktualnie wspiera ukraińskie kobiety, o czym doskonale wie Ołena Zełenska. Pomagają jej m.in. byli BOR-owcy.
Od 1995 do 2005 roku, jako małżonka prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, pełniła rolę pierwszej damy. Wtedy też powołała do życia fundację "Porozumienie bez barier", która do dziś pomaga ludziom niepełnosprawnym i pokrzywdzonym przez los. Także ukraińskim uchodźcom, którzy w czasie wojny znaleźli schronienie w Polsce oraz innych krajach zaangażowanych w "Projekt Relokacja" - Austrii, Finlandii, we Włoszech, Niemczech, a nawet Kanadzie czy Stanach Zjednoczonych.
"Chciała dostać się na linię frontu do swoich braci"
Jolanta Kwaśniewska pozostaje w kontakcie z Ukrainkami, którym udało się wyjechać z zaatakowanej przez Rosję ojczyzny. W rozmowie z "Faktem" prezydentowa przytacza historię jednej z uratowanych kobiet. Ta po pewnym czasie postanowiła wrócić do swojego kraju, by walczyć.
Czytaj także: Stare zdjęcie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich jest hitem w sieci. Takich ich jeszcze nie widzieliście
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Część z nich jednak chce wracać do swoich domów. Niektóre wróciły do Ukrainy już w zeszłym roku. Tam mają swoje rodziny, przyjaciół, a ich dzieci szkoły. Chcą pomagać w odbudowie zniszczonych miast. Odzywają się do nas i opowiadają, co się dzieje, bo nadal to trudny czas. Jedna z naszych dziewczyn postanowiła, że pójdzie do wojska. Zwróciła się do naszej fundacji o pomoc - ujawniła. Kwaśniewska wykorzystała dawne znajomości, by pomóc bohaterskiej Ukraince.
- Moi panowie, którzy pracowali kiedyś w BOR, pomogli zorganizować dla niej buty, mundur, kamizelkę kuloodporną i kask. Chciała dostać się na linię frontu do swoich braci. Takie przypadki też się zdarzają. To jest niezwykła historia - ocenia.
Spotkała się z Zełenską. Złożyła jej obietnicę
Była pierwsza dama jakiś czas temu spotkała się w Davos z Ołeną Zełenską, małżonką prezydenta Ukrainy. - Jestem pełna najwyższego podziwu dla niej, bo myślę, że funkcjonowanie w warunkach wojny jest rzeczą bardzo trudną. Podziwiam panią Ołenę i całą jej rodzinę za niezłomność. Są najlepszym przykładem dla swoich obywateli. Jednocześnie Pani Ołena jest wspaniałą ambasadorką swojego kraju. Zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie - powiedziała "Faktowi".
Jolanta Kwaśniewska złożyła wtedy obietnicę dotyczącą ukraińskich kobiet. Prezydentowa zapewniła Zełenską, że jej fundacja będzie kontynuowała cykl warsztatów. - Będziemy się starać jak najwięcej tych kobiet wzmacniać, żeby mogły wracać do swoich krajów i radzić sobie w trudnych sytuacjach, których wiele jeszcze przed nimi.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!