Blisko ludziLisa Niemi Swayze złożyła mężowi życzenia urodzinowe. Aktor skończyłby 68 lat

Lisa Niemi Swayze złożyła mężowi życzenia urodzinowe. Aktor skończyłby 68 lat

Niedawno Patrick Swayze obchodziłby jubileusz swoich urodzin. Chociaż aktor zmarł 11 lat temu, to jego najbliżsi pamiętają o tej rocznicy. Żona aktora na swoim profilu na Instagramie wspomniała go we wzruszający sposób.

Lisa Niemi Swayze wspominała męża
Lisa Niemi Swayze wspominała męża
Źródło zdjęć: © Getty Images

19.08.2020 09:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nigdy nie chciał zostać tancerzem, jego rodzina wróżyła mu karierę sportowca, jednak wraz z pierwszymi sukcesami w tej dziedzinie przyszła poważna kontuzja kolana. Aktor przeszedł kilka skomplikowanych operacji, a nad głową ciążyła mu wizja amputacji nogi. Po długim okresie rehabilitacji celebryta musiał na nowo uczyć się stawiać pierwsze kroki, to wtedy taniec okazał się jego lekiem.

Patrick Swayze obchodziłby 68 urodziny

Sławę i wielkie pieniądze przyniosła m rola w kultowym filmie "Dirty Dancing", gdzie wcielił się w postać instruktora tańca zakochanego w dziewczynie z dobrego domu. Niestety ani majątek, ani rzesza fanów nie uratowały go przed straszną diagnozą. Swayze miał raka trzustki. Podczas choroby starał się być ciągle aktywny na scenie i do końca robić to, co kocha. Niestety, zaawansowane stadium powodowało, że aktor tracił na siłach z każdym dniem. Po półtorarocznej walce z nowotworem zmarł 14 września 2009 roku. Miał 57 lat.

18 sierpnia aktor obchodziłby swoje 68 urodziny. Z tej okazji jego żona na swoim profilu na Instagramie opublikowała wzruszający wpis. "Albert [DePrisco - drugi mąż tancerki - red.] mówił, że kiedy ląduje na tobie motyl, to ma być wizyta kogoś, kto odszedł z tego świata. Może to Patrick? Dzisiaj są jego urodziny i ta piękność wylądowała na moim palcu, zostając ponad 10 minut. Na całym świecie ludzie postrzegają motyla jako symbol wytrzymałości, zmiany, nadziei i życia. Co za piękna myśl. Wszystkiego najlepszego" – napisała.

Po śmierci aktora Lisa Niemi Swayze w filmie upamiętniającym go mówiła, że nadal jest jej największą miłością i to uczucie nie zniknęło wraz z nim. Niestety, nie wszyscy wierzą w te słowa. Najbliżsi aktora oskarżyli jego żonę o wymuszenie zmiany testamentu na chwilę przed śmiercią.

Grafolog potwierdził, że nowa wersja ostatniej woli Swayze'go, w której cały majątek przepisuje żonie, wydziedziczając tym samym swoje rodzeństwo, nie była napisana przez niego, a raczej kogoś, kto chciał naśladować osobę chorą. Kobieta wszystkiemu zaprzeczyła. Podobnie jak temu, że znęcała się nad mężem, gdy ten walczył z rakiem.

Komentarze (12)