Ma 26 lat i marzy o emeryturze. "Jestem wypalona"
Sylwia ma 26 lat, pracuje w marketingu i zmaga się z wypaleniem zawodowym. Co na to ekspertka? "Rozmowa z przełożonymi może być trudna, ale warto spróbować" - radzi psycholożka Alicja Stankiewicz.
08.12.2024 | aktual.: 08.12.2024 17:09
Wypalenie zawodowe to już plaga dzisiejszych czasów. Wbrew pozorom, nie dotyka wyłącznie osób, które przepracowały wiele lat, a coraz młodszych, należących do tzw. pokolenia Z.
26-latka zmaga się z wypaleniem zawodowym
"Mam 26 lat i pracuję w marketingu od sześciu lat. Choć na początku byłam pełna entuzjazmu i zapału, teraz czuję się niedoceniana i wypalona. Wydaje mi się, że emerytura to moje nadrzędne marzenie, co jest dla mnie przerażające, ponieważ dopiero zaczynam swoją karierę. (...) Często mam wrażenie, że jestem tylko trybikiem w maszynie, a nie osobą z unikalnymi umiejętnościami i pomysłami" - pisze Sylwia w liście do Medonetu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć na początku pracy była zmotywowana i zaangażowana, z czasem zaczęła tracić zapał. Wszystko przez podejście swojej przełożonej, która ignoruje jej pomysły.
"Czułam się upokorzona i niedoceniana - to był moment, w którym zaczęłam dostrzegać, jak bardzo moje zaangażowanie nie przynosi oczekiwanych rezultatów" - przyznaje.
Mimo wszystko nie myśli nawet o szukaniu nowego zajęcia. Nie ma na to siły.
"Przeraża mnie - boję się kolejnych rozczarowań" - dodaje.
Psycholożka o wypaleniu zawodowym
"Wypalenie, którego doświadczasz, często pojawia się, gdy nasze wysiłki nie są proporcjonalnie doceniane lub gdy tracimy poczucie sensu w codziennych działaniach" - odpowiada na łamach Medonetu Alicja Stankiewicz, psycholożka.
Podkreśla, że obawy Sylwii związane z przyszłością są naturalne.
"Lęk przed nieznanym, szczególnie w kontekście zmiany pracy lub branży, często wynika z obawy przed kolejnym rozczarowaniem. To, co jednak może być pomocne, to spojrzenie na zmiany nie jako na ryzyko, a szansę na rozwój i odnalezienie środowiska bardziej zgodnego z twoimi wartościami" - radzi.
Zaleca także rozmowę z przełożoną, która może być trudna, ale konieczna.
"Przygotuj się wcześniej. Opisz konkretne sytuacje, które były dla ciebie niekomfortowe, i podkreśl, co chciałabyś zmienić. Na przykład: 'Czuję, że moje pomysły nie są brane pod uwagę w wystarczającym stopniu, a zależy mi na bardziej partnerskim podejściu w zespole'. Porozmawiaj też z koleżankami lub kolegami, którym ufasz. Wsparcie grupy może pomóc poczuć, że nie jesteś sama w tych odczuciach" - podsumowała.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.