Ma dość rodziny z zagranicy. "Trochę prywatności"
Jola jest w 36. tygodniu ciąży. Kobieta ciężko znosi stan błogosławiony, a kłopoty rodzinne jej w tym nie pomagają. W odwiedziny przyjechała do niej rodzina męża, która na co dzień mieszka za granicą. Jola twierdzi, że przez tę wizytę nie ma nawet chwili prywatności.
06.02.2020 16:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jola po ślubie zamieszkała wraz z mężem u teściów. Rodzice ukochanego kobiety oddali im pokój i łazienkę. Na początku świetnie się dogadywali. Teściowe obiecali jej pomoc przy dziecku. Kiedy pojawiły się komplikacje podczas ciąży, kobieta musiała zrezygnować z pracy, więcej czasu spędzała w domu. Problemy pojawiły się wraz z przyjazdem rodziny z Niemiec.
Ma dość dzieci bratowej
Do domu rodzinnego wróciła bratowa z dziećmi. Kobieta skarży się, że dzieci bratowej są bardzo niezdyscyplinowane i często wchodzą do ich sypialni. Jola martwi się, że wizyta przeciągnie się do jej porodu. "Nie wyobrażam sobie, że od razu po porodzie i powrocie do domu przyjadą tu te bachory. Wiadomo, ja też nie będę czuć się najlepiej, aby ktoś odwiedzał. Boję się, że będą sytuację, kiedy będę karmić i oni wszyscy nade mną będą stać. Nowa sytuacja, dziecko, połóg nie będzie to dla mnie przyjemne. Co zrobić?" – pyta na forum WP Kafateria.
Zobacz także
Internauci nie rozumieli postawy kobiety. Uważają, że powinna być wdzięczna za gościnność teściów.
"Co to za problem iść na swoje i być w końcu dorosłym człowiekiem?" – zapytał forumowicz.
"Nie wiem, co w głowie mają ludzie, którzy wprowadzają się do rodziców/teściów. Wiem, starsi zapraszają i w ogóle. Ale nie akceptują innych zasad niż własne, a o prywatności można zapomnieć. Warto przeliczać zszargane nerwy na pieniądze zaoszczędzone na wynajmie?" – zauważył inny obserwator wątku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl