Maja Bohosiewicz morsuje w jeziorze. Weszła nago do wody
Od dwóch dni termometry pokazują temperatury sięgające nawet do 20 stopni Celsjusza. Niektórzy, pomimo zagrożenia koronawirusem, postanowili skorzystać z ładnej pogody. W tym gronie jest Maja Bohosiewicz, która pokazała, jak kąpie się w jeziorze.
Już od prawie tygodnia wszystkich Polaków obowiązuje zalecenie pozostania w domach. Niestety wysokie temperatury nie sprzyjają temu i niektórzy decydują się spędzić czas na świeżym powietrzu. O ile spacerowanie w miejskich parkach, pomiędzy innymi ludźmi, nie jest wskazane, o tyle odprężenie się w ustronnym miejscu ma sens.
Tak właśnie zrobiła Maja Bohosiewicz, która obecnie przebywa na Mazurach. Aktorka postanowiła wejść do jeziora i popływać. Co ciekawe zrobiła to zupełnie nago, a na zdjęciu zasłoniła swoje pośladki emotikoną. "Nie mogłam odmówić różowemu zachodowi słońca. No, nie mogłam!" - napisała na swoim instagramowym profilu.
Większość komentujących zachwycała się widokiem, ale pojawili się i tacy, którzy zauważyli, że aktorka morsuje w dosyć nietypowy sposób. "To nie jest tak, że powinnaś mieć czapkę na głowie i rękawiczki, a także nie zamaczać dłoni? Znani mi morsowie właśnie tak robią" - zapytała jedna z internautek.
Aktorka odpowiedziała po chwili: "Ja robię pełne zanurzenie z głowa. Ręce trzymam w okolicach bioder żeby grzać. Ale zamaczam się cała" - czytamy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl